Po serii niepowodzeń piłkarze Watry Białka Tatrzańska – już bez trenera Grzegorza Opalińskiego – w meczu 24 kolejki spotkań grupy wschodniej 4 ligi rozgromili na własnym stadionie drużynę Skalnika Kamionka Wielka.
Watra Białka Tatrzańska – Skalnik Kamionka Wielka 5:0 (3:0)
Bramki: 1:0 Zaika 13, 2:0 Uwakwe 23 z karnego, 3:0 Martuszewski 29, 4:0 Martuszewski 75, 5:0 M. Młynarski 78.
Watra: Kudła – Chmelenko, Martuszewski, Młynarski, Uwakwe (68 Dudek), Klisiewicz (70 M. Młynarski), Zuiev (81 Kamiński), Drobnak (46 Łukaszczyk), Zaika, Kuc, Wajsak.
Skalnik: Lisowski – Jarosz, Tarasek, Bogdański, Zieliński, Maciaszek, Kalisz, Nowakowski, P. Górka, A. Fryzowicz (69 D. Górka), Hasior.
Sędziował Mariusz Kuś z Krakowa.
Żółte kartki:Klisiewicz, Zaika, Dudek.
Watra objęła prowadzenie w 13 min. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Młynarskiego, głową do bramki gości trafił Zaika. W 23 min po faulu na Zuievie z rzutu karnego podwyższył na 2:0 Uwakwe. Minęło kolejnych
minut i po koronkowej akcji Watra prowadziła już 3:0. Zuiev uruchomił podaniem Drobnaka, ten z linii końcowej posłał podani wsteczne na 11 metr do Martuszewskiego, który uderzył nie do obrony.
Druga połowa zaczęła się od drugiego w meczu karnego dla Watry. Faulowany był Klisiewicz, ale „jedenastkę” zmarnował Wajsak. W 75 minucie Watra trafiłą po raz czwarty. Podanie Zuieva przejął Dudek, który odegrał futbolówkę do wbiegającego w pole karne gości Martuszewskiego, a ten oddał skuteczny strzał. W 78 min pieczęć na wygranej Watry postawił M. Młynarski, który „nawinął” obrońcę i wypalił tuż pod poprzeczkę.