Piłkarze Watry Białka Tatrzańska już we wtorek rozegrali mecz 28. kolejki spotkań 4. ligi małopolskiej. Przy sztucznym świetle białczanie wygrali wyjazdowe spotkanie z MKS Trzebinią
Pierwsza połowa bez goli. W drugiej to gospodarze otworzyli wynik, za sprawą trafienia Uchacza w 51. minucie. Watra odpowiedziała w 65. minucie, golem Ustupskiego, który najprzytomniej zachował się w zamieszaniu w polu karnym miejscowych. 5 minut później czerwoną kartkę zobaczył gracz gospodarzy Jampich. Liczebną przewagę gracze Watry bezlitośnie wykorzystali i w 85. minucie przechylili szalę zwycięstwa, po tym jak z 16 metra precyzyjnie przymierzył Luca.
– W moim odczuciu mieliśmy ten mecz cały czas pod kontrolą, nawet wówczas gdy straciliśmy gola, który był skutkiem naszego gapiostwa w defensywie. Czułem że kwestią czasu będzie kiedy to my trafimy do bramki przeciwnika, bo sytuacji mieliśmy o wiele więcej niż gospodarze. Ważne było to że potrafiliśmy szybko odpowiedzieć na straconego gola, a potem skorzystać z liczebnego osłabienia przeciwnika – ocenił trener Watry, Tomasz Muchiński.
MKS Trzebinia – Watra Białka Tatrzańska 1:2 (0:0)
1:0 Uchacz 51, 1:1 Ustupski 65, 1:2 Luca 85.
Trzebinia: Wróbel – Sieczko (73 Karcz), Sucharski, Jampich, Hurenko, Kurek, Cechelski (68 Wójcik), Uchacz (76 Raźniak), Balcer (73 Zybiński), Zembol, Kikla (85 Kalinowski)
Watra: Kobal – Gruszecki, Luca, Łukaszczyk, Styrczula, Zębala (87 M. Młynarski), Lutsenko (54 Płonka), Drobnak, Masłowski, Dudek, Ustupski.
Sędziował: Dominik Paul.
Żółte kartki: Jampich, Hurenko – Styrczula, Płonka, Dudek.
Czerwona: Jampich (72 przerwanie akcji)