Piłkarze Wierchów Rabka z dobrej strony pokazali się w pierwszym meczu po zimowej przerwie w rozgrywkach 4 ligi. Rabczanie wygrali 2:1 wyjazdowe starcie ze Skalnikiem Kamionka Wielka.
Skalnik Kamionka Wielka – Wierchy Rabka 1:2 (0:1)
Bramki dla Wierchów: Czubin 15, Majeran 55.
Wierchy: Zhuk – Misiura, Lutensko, Bartos, Kościelniak – Majeran, Dudek, Myrda (70 Dara), Florek – Czubin (65 Rzadkosz), Pazurkiewicz.
– Pierwsza połowa to pełna nasza dominacja. Już w pierwszych 5 minutach mieliśmy dwie bramkowe okazje, niewykorzystane jednak przez Pazurkiewicza i Florka. Za to w 15 minucie dopisało nam szczęście. Po strzale Czubina, piłka, na nierównej murawie, odbiła się tuż przed bramkarzem i wpadła do bramki. Kolejne minuty to pełna nasza kontrola. Na początku drugiej połowy, po składnym kontrataku podwyższyliśmy na 2:0. Potem jednak przytrafił się nam indywidualny błąd, po który straciliśmy, także kuriozalnego gola. Zrobiła się nerwówka, ale koniec końców utrzymaliśmy prowadzenie do końcowego gwizdka – ocenił trener Wierchów, Sebastian Świerzbiński.