
Po serii pięciu kolejnych meczów bez porażki (3 zwycięstwa, 2 remisy), piłkarze Wierchów Rabka w 29 kolejce spotkań musieli uznać wyższość Limanovii.
Wierchy Rabka – Limanovia Limanowa 0:4 (0:0)
Bramki: 0:1 Palacz 52, 0:2 Bandarenka 68, 0:3 Kurczab 90, 0:4 Kościółek 90+5
Wierchy: Zhuk – Witek, Jeziorski, Dara (80 Florek), Misiura (60 Kościelniak), Kęska (69 Rzadkosz), Dudek, Wójcik, Majeran, Czubin (60 Pazurkiewicz), Lutesenko (80 Bartos)
Limanovia: Mastelarz – Palacz (60 Pławecki), G. Mus (88 Uchacz), Kurczab, Matras (88 Buczek), Krzyżak, K. Mus, Nabiev (60 Wojtaszek), Kościółek, Bandarenka.
Sędziował Przemysław Przybyłowicz z Gorlic.
Żółte kartki: Witek, Dara. – Krzyżak, K. Mus, Mastelarz.
Czerwona: Witek (za drugą żółtą)
Po pierwszej wyrównanej i w efekcie remisowej połowie, losy meczu rozstrzygnęły się tak naprawdę w pierwszym kwadransie drugiej połowy. Najpierw w 51 minucie prowadzeni Limanovii dał precyzyjnym strzałem, pozostawiony bez opieki Palacz a po chwili (58 min) drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę zobaczył gracz Wierchów Witek. Liczebną przewagę Limanovia wykorzystała i w 68 minucie podwyższyła prowadzenie. Po rzucie rożnym głową piłkę do bramki Wierchów skierował Bandarenka. W końcówce przyjezdni przypieczętowali wygraną jeszcze dwoma golami.
Fot. Paweł Budzyk