Od wyjazdowej porażki 0:1 z Dalinem Myślenice rundę wiosenną w rozgrywkach 4 ligi małopolskiej rozpoczęli piłkarze Wierchów Rabka.
Akcja, która rozstrzygnęła losy tego spotkania miała miejsce w 57. minucie. Po kontrataku gospodarzy Chochliński z prawej strony zagrał w pole karne Wierchów, a tam do piłki na 8. metrze dopadł Cienkosz i oddał skuteczny strzał.
Swoje okazje – szczególnie w pierwszej połowie – miały także Wierchy. Gospodarzy ratował Wyroba, który m.in. obronił uderzenia Pazurkiewicza i Kęski. Ten drugi mógł w końcówce (87. minuta) uratować remis dla rabczan, ale i tym razem musiał uznać wyższość golkipera Dalinu.
– Nigdy się nie chce usprawiedliwiać warunkami, ale na takim boisku na jakim dzisiaj przyszło na grać to jest po prostu skandal. Mimo to potrafiliśmy sobie kreować sytuacje i tak naprawdę w pierwszej połowie powinniśmy ten mecz rozstrzygnąć na naszą korzyść. Zmarnowaliśmy cztery wyborne sytuacje bramkowe. Dwie kolejne zaraz na początku drugiej połowy. To się srodze na nas zemściło. Straciliśmy gola po jednej z nielicznych akcji gospodarzy. A potem już było nam trudno cokolwiek zdziałać – ocenił trener Wierchów, Karol Niewolik.
Dalin Myślenice – Wierchy Rabka 1:0 (0:0)
1:0 Cienkosz 57.
Dalin: Wyroba – Chochliński, Ładyga, Kowalski, Przetocki, Wojtan (60 Biel), J. Górecki, Cienkosz (88 Rusek), Sobala (77 Gunia), Klimczyk, Jędrzejowski.
Wierchy: Śmieszek – Gruszkowski, R. Górecki (81 Lutsenko), Porębski, Bodziuch, Dara (88 Wójcik), Kęska, Dudek, Pazurkiewicz (73 Krzyżak), Misiura (68 Florek), Twaróg.
Sędziował: Seweryn Kozub z Brzeska. Żółte kartki: Klimczyk, Sobala – Misiura, Twaróg, Dara, Kęska, Gruszkowski.