
Piłkarze Watry Białka Tatrzańska postawili kolejny krok w drodze do 4 ligi, ogrywają na swoim boisku 2:1 Orkana Szczyrzyc
Watra Białka Tatrzańska – Orkan Szczyrzyc 2:1 (1:0)
1:0 M. Młynarski 41, 2:0 Lupa 55, 2:1 Nawieśniak 85
Watra: Kudła – Sławecki, Pasternak, Kostrzewa, Lupa (74 Drozd), M. Młynarski (67 Bigos), Płonka (80 Nowobilski), Mlonzi (85 Rabiański), Masłowski, Dudek, Styrenczak (63 Kuchta)
Orkan: Osinko – Nawieśniak, Kurczab (62 Tabor), Janecki, Kaleta, Limanówka (74 Żabówka), Gargas, Boczoń, Śliwa, Palacz (74 Pazdan), Wsół
Sędziowała Agnieszka Olesiak z Limanowej. Żółte kartki: Boczoń.
Watra objęła prowadzenie pod koniec pierwszej połowy. W 41. minucie po zagraniu z rożnego Lupy, mocny strzał na bramkę gości oddał Styrenczak, co prawda Osinko odbił piłkę, ale przy dobitce Młynarskiego był bez szans. 10 minut po przerwie na 2:0 podwyższył Lupa, który sfinalizował kontratak Watry. W 85. minucie goście złapali kontakt za sprawą efektownego uderzenia z dystansu Nawieśniaka. W końcówce było nerwowo, ale gospodarze utrzymali jednobramkowe prowadzenie.
– Bardzo trudne spotkanie. Po zdobyciu drugiej bramki, wydawało się, że mamy ten mecz pod kontrolą. Orkan jednak nie dał za wygraną. Po golu kontaktowym, goście przy odrobinie szczęścia mogli doprowadzić do wyrównania. Cieszymy się, że dopisujemy na swoje konto kolejne trzy punkty, a wnioski wyciągać będziemy na spokojnie w tygodniu. – podsumował trener Watry Kamil Lupa