
Piłkarze Huraganu Waksmund pokonali Wierchy Pasierbiec w kolejnym meczu rozgrywek ligi okręgowej. Długo jednak się na to nie zanosiło…
Huragan Waksmund – Wierchy Pasierbiec 3:2 (1:2)
Bramki: 1:0 Chowaniec 11, 1:1 Smoter 35
1:2 Wąsowicz 40, 2:2 Mlak 90+1, 3:2 Mlak 90+3.
Huragan: Byrnas – Mlak, Pragnący, Chmielak (46 Kowalczyk), Mucha, Jurzec, Kamiński (46 Krugiołka), Nogueira, Zagata, Chowaniec (76 Luberda), Kolasa
Wierchy: Wojtas – Dominik Papież, Pajor, Król, J. Szewczyk, Smoter, Mrozek, Dawid Papież, Curzydło, Twaróg, Wąsowicz
Sędziował Mateusz Misura. Żółte kartki: Nougiera, Byrnas – Wąsiowicz, Pajor, Dominik Papież.
W 11 minucie na prowadzenie gospodarzy wyprowadził Chowaniec, po sprytnym zagraniu Kolasy. Jeszcze przed przerwą goście straty odrobili i to z nawiązką. Wyrównał – po serii Huraganu w defensywie – Smoter w 35 minucie, a w 40 min drugiego gola dla przyjezdnych zdobył uderzeniem z rzutu wolnego Wąsowicz.
W drugiej połowie nie zanosiło się na gole. Te padły dopiero w doliczonym czasie gry. Bohaterem meczu został Mlak, który w odstępie 120 sekund dwukrotnie – głową – trafił do bramki Wierchów!