Piłkarze Jarmuty Szczawnica w kolejny swoim spotkaniu w rozgrywkach 5 ligi przegrali domowe starcie z faworyzowaną drużyną Sokoła Słopnice.
Lepiej mecz zaczęli gości, których w 18 minucie na prowadzenie wyprowadził Pach. W miarę upływu czasu szczawniczanie przejęli inicjatywę i efektem tego było gol wyrównujący, po kombinacyjnej akcji, podaniu Wojtanka i celnym strzale Webera. Ten sam zawodnik w drugiej połowie wyprowadził Jarmutę na prowadzenie, efektownym uderzeniem z dystansu. Miało to miejsce w 66 minucie. Wynik 2:1 utrzymał się do 88 minuty. Wtedy po indywidualnym błędzie zawodnika Jarmuty, goście wyrównali, a w ostatniej minucie regulaminowego czasu gry przechylili szalę zwycięstwa.
– Olbrzymi niedosyt nam towarzyszy. Byliśmy lepszym zespołem z przebiegu całego spotkania. Co z tego, skoro w końcówce to do gości uśmiechnęło się szczęście – ocenił trener Jarmuty, Jacek Konstanty.
Jarmuta Szczawnica – Sokół Słopnice 2:3 (1:1)
0:1 Pach 18, 1:1 Weber 30, 2:1 Weber 66, 2:2 Camara 88, 2:3 Pach 90.
Jarmuta: Olchawa – Mrówka, D. Michałczak, Zabawa, H. Michałczak, Wiercioch, Mlonzi, Weber, Wojtanek (82 Kuziel), Faltyn, Wróbel (87 Frost).
Sokół: Zakijev – Camara, S. Porębski (60 D. Porębski), Pach, Kuchnia, Mrózek, Augustyn, Kordeczka (70 A. Franczak), Wontorczyk, K. Franczak, Matras.
Sędziował Kamil Fudro.
Żółte kartki: Leśniak, Camara, Wontorczyk, Augustyn.