W 6. kolejce spotkań grupy wschodniej 5. ligi piłkarze z Szaflar odnieśli drugie w sezonie zwycięstwo, ogrywając przed własną publicznością Łęgovię Łęg Tarnowski
Początek meczu dla gospodarzy. Już 2 minucie groźnie uderzał Bryjak, a w 6. minucie Maciasz trafił z rzutu wolnego w poprzeczkę bramki. Zgodnie z regułą do „trzech razy sztuka” w 16. minucie szafalrzanie wyszli na prowadzenie. Po rzucie rożnym piłkę głową zgrał Maciasz, ta trafiła do Wojtanka, który również głową skierował ją do bramki. Za moment blisko gola na 2:0 był Furczon, ale tym razem piłka zatrzymała się na słupku. Na gola gości w tej części spotkania się nie zanosiła, ale w 28. minucie, po dograniu z rzutu wolnego, Zhuka z bliska pokonał Chwał. Miejscowi atakowali, ale brakowało im szczęścia: w 35. minucie Bryjak ostemplował spojenie słupka z poprzeczką, a w 45. minucie górne obramowanie bramki gości obił Furczon.
W drugą połowę zdecydowanie lepiej weszli przyjezdni, którzy osiągnęli sporą przewagę, która jednak na wynik się nie przełożyła. Gra gospodarzy poprawił się w momencie kiedy trener Niewolik dokonał korekt w składzie. Od 75. minuty inicjatywa znów była po stronie szaflarzan, co przekładało się na kolejne bramkowe okazje. I wreszcie w 86. minucie po zagraniu z głębi pola Wojtanek odważnie wywalczył sobie pozycję w polu karnym przyjezdnych i oddał skuteczny strzał na wagę zwycięstwa!
LKS Szaflary – Łęgovia Łęg Tarnowski 2:1 (1:1)
1:0 Wojtanek 16, 1:1, 2:1 Wojtanek 90.
Szaflary: Zhuk – Bryja (82 Kasperek), Florek, Bryjak (70 Kacica), Łojas, Wójciak, Zgierski (60 Rusnaczyk), Furczon, Maciasz, Wojtanek, Skubisz (82 Dziedzic),