Reklama
NOWY TARG POGODA
ZAKOPANE POGODA
Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors
Reklama

Piłka nożna 6 liga. Piłkarze z Szaflar przeszli w przerwie metamorfozę i wrócili na fotel lidera

Dnia: środa 3 maja 2023, Autor: Maciej Zubek

We środę w lidze okręgowej odrabiano zaległości z pierwszej wiosennej kolejki. Wyniki dwóch spotkań były o tyle istotne, że doszło do zmiany lidera. Na pierwsze miejsce wrócili gracze LKS Szaflar, którzy po fantastycznej drugiej połowie rozgromili Gorce Kamienica. Szaflarzanom w powrocie na szczyt tabeli pomogli gracze Zawratu Bukowina, którzy pokonali na własnym boisku dotychczasowego lidera Orkan Raba Wyżna.

LKS Szaflary – Gorce Kamienica 5:1 (0:1)
0:1 Wąchała 5, 1:1 Wojtanek 47, 2:1 Otręba 55, 3:1 Kusper 75, 4:1 Worwa 79, 5:1 Bryjak 90
Szaflary: R. Gawron – Hreśka, Kasperek (46 Rusnak), Kusper, Topór (46 Kichko), Ptak (78 Worwa), Pawlikowski, Rusnarczyk (70 Czech), Wojtanek, Stanczak, Otręba (78 Bryjak)
Gorce: Podgórski (80 Dąbrowski) – Faltyn, Zięba, Mirosław Franczyk, Marcin Franczyk, Wąchała (65 Gromala), Żak, Kuziel (80 Gagatek), Ochman (65 Witteczek), Wąchała, Wiercioch (80 Staroń)

Po pierwszej połowie nic nie zapowiadało takiego końcowego rozstrzygnięcia. Gospodarze w tej części gry nie tylko nie zagrozili bramce gości, ale też stracili gola. W 5. minucie po kontrataku posłany w bój Wąchała wygrał pojedynek z Gawronem. Potem jeszcze napastnik Gorców dwukrotnie miał dogodne do zdobycia bramek okazje, ale tym razem przegrywał potyczki z golkiperem Szaflar.

Obraz gry radykalnie zmienił się po przerwie. Duży wpływ miały na to roszady na jakie zdecydował się trener Szaflar. Wpuszczeni na boisku Kichko z Rusnakiem uporządkowali grę w defensywie, a w ofensywie ciężar gry na swoje barki wziął duet Wojtanek – Otręba. Ten pierwszy już w 47. minucie trafił do bramki gości, po tym jak odebrał piłkę na 25 metrze Faltynowi i nie dał szans Podgórskiemu. W 55. minucie Wojtanek przebojem wdarł się w „szesnastkę” rywala, po czym zagrał piłkę wzdłuż linii bramkowej i Otręba za zadanie miał tylko dołożyć nogę. W 75. minucie Otręba z linii pola karnego precyzyjnie zagrał na głowę Kuspera i gospodarze wyszli na prowadzenie 3:1. Ostatnie dwa gole były dziełem rezerwowych Szaflar. W 79. minucie Worwa dosłownie parę sekund po tym jak pojawił się na boisku, w swoim pierwszym kontakcie z piłką na raty pokonał bramkarza Gorców, a w doliczonym czasie gry kontratak szaflarzan sfinalizował Bryjak.

Zawrat Bukowina Tatrzańska – Orkan Raba Wyżna 4:1 (0:0)
0:1 Rzadkosz – samobójcza 53, 1:1 Floryn 58, 2:1 Leniewicz 62 z karnego, 3:1 Leniewicz 68 z karnego, 4:1 Grela 86.
Zawrat: Zawrat: Bużek – Stopka (53 Ustupski), W. Kuchta, Floryn, J. Stasik, Leniewicz (87 D. Rzadkosz), Janczy (53 Zarycki), Kassowski (80 Galica), Ł. Rzadkosz, Łukasz Polak I, M. Grela

Orkan: Sarniak – R.Możdżeń, Kasiniak (65 Firek), Pątko, Saleh, Sawina (65 Borzęcki), Leśniak (60 Sz. Możdżeń), Gromczak (60 Kojs), Skawski, Łukasz Polak II, Trybuła

W pierwszej bezbramkowej połowie bliżej zdobycia gola byli goście, ale dwie kapitalne interwencje zaliczył Bużek, który w pierwszej sytuacji wygrał pojedynek z Gromczakiem, a w drugiej z Pątko.

Gole padły po przerwie. Zaczęło się po myśli Orkana, którego wyręczył jeden z zawodników Zawratu zaliczając „samobója”. Gospodarzy straty szybko odrobili i to z nawiązką. W 58. minucie po krótko rozegranym rzucie rożnym i dograniu w pole karne Rzadkosza piłka znalazł się pod nogami Floryna, który z 7. metrów posłał ją do bramki. Dwa kolejne gole dla Zawratu (w 62 i 68 minucie) padłu z rzutów karnych, których bezbłędnym egzekutorem był Leniewicz. Za pierwszym razem faulowany był Grela, za drugim Kassowski. W 86. minucie wygraną gospodarzy – po dograniu Rzadkosza – przypieczętował Grela.

No Comment.

Reklama

Partnerzy