Piłkarze Lubania Maniowy po dwóch kolejnych zwycięstwach w rozgrywkach IV ligi tym razem zeszli z boiska w roli pokonanych, przegrywając na własnym stadionie 0:3 z drużyną LKS Jawiszowice.
Lubań Maniowy – LKS Jawiszowice 0:3 (0:2)
0:1 Korczyk 27, 0:2 Hałat 31, 0:3 Gąsiorek 60.
Lubań: Świerad – Hajdara, Zaika, Firek(46 Skydan), Chlipała, Pluta (80 Majerski), Jandura, Diaz (46 P. Duda), Potoniec (70 Mańko), Bryja, Kasperczyk (65 Chernyavskiy)
Jawiszowice: Hamelka – Hałat (78 Iwański), Korczyk (86 Karnia), Czaicki, Pierlak, Gąsiorek (65 Dziedzic), Kocemba, Pitry, Sitko (36 Barański), Frączek, Liszka.
Sędziował Patryk Świerczek z Brzeska. Żółte kartki: P. Duda – Sitko. Widzów: 100
W 27 minucie na prowadzenie gości wyprowadził po akcji z Hałatem – Korczyk. 4 minuty później Hałat sam wpisał się na listę strzelców – po krótko rozegranym rzucie rożnym i uderzeniu w górny róg bramki Lubania. Wynik meczu ustalił w 60 minucie po indywidualnej akcji Gąsiorek.
– My marnowaliśmy swoje okazje, a przeciwnik był można powiedzieć skuteczny do bólu. Tak bywa w piłce. Teraz już myślimy o kolejnym spotkaniu – podsumował trener Lubania, Paweł Batkiewicz.