Reklama
NOWY TARG POGODA
ZAKOPANE POGODA
Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors
Reklama

Piłka nożna MLJ. Dwa oblicza

Dnia: niedziela 27 marca 2022, Autor: Maciej Zubek

W 4 kolejce spotkań Makroregionalnej Ligi Juniorów piłkarze Podhala Nowy Targ zremisowali 3:3 na własnym stadionie z Siarką Tarnobrzeg. To trzeci z rzędu remis podopiecznych Grzegorza Hajnosa, którzy pozostają niepokonani w rozgrywkach.

NKP Podhale u19 – Siarka Tarnobrzeg u19 3:3 (1:2)

1:0 Ustupski 5, 1:1 Rapacz 15, 1:2 Rapacz 40, 2:2 Sobek 47, 2:3 Rapacz 71, 3:3 Kędziora 72

Podhale: Dunaj – Twaróg, Bodziuch, Hajdara – Styrenczak (55 Paniak), Kędziora, Krzyżak (83 Wojas), Sobek (65 Kaim), Szczepański – Ustupski (83 Wójciak), Burnat (60 Wydra).

Siarka: Skwarek – Zbyradowski, Rapacz (74 Nowicki), Zmarzlik, Miszczuk, Bieniarz – Broda (69 Judycki), Jasiński, Wierucki, Stańczyk – Furman.

Sędziował: Rafał Arendarczyk.

Żółte kartki: Kędziora, Szczepański, Burnat – Wierucki.

Zaczęło się od trafienia w słupek bramki Podhala przez zawodnika Siarki  Zmarzlika. Za to pierwszy strzał gospodarzy okazał się skuteczny. Kędziora spod własnego pola karnego posłał dalekie podanie do Ustupskiego, te wygrał pojedynek biegowy z obrońcą i kopnął piłkę obok wybiegającego z bramki golkipera Siarki. W miarę upływu czasu pierwszej połowy rosła dominacja gości, co też znalazło przełożenie na wynik. Przyjezdni najpierw w 15 minucie wyrównali, a w 40 minucie wyszli na prowadzenie. Oba gole to efekt składnych kontrataków finalizowanych przez Rapacza.

Druga połowa to już znaczna poprawa gry w wykonaniu gospodarzy, którzy już w 47 minucie cieszyli się z bramki. Była ona zasługą Sobka i jego precyzyjnego uderzenia z rzutu wolnego. Za moment nowotarżanie mogli odzyskać prowadzenie. W odstępie kilkunastu sekund dwie okazje miał Ustupski. Za pierwszym razem jego strzał obronił golkiper Siarki, za drugim gracz Podhala nie trafił w bramkę. Co nie udało się gospodarzom, udało się gościom. W 71 minucie hat-tricka skompletował Rapacz, który tym razem oddal skuteczny strzał bezpośrednio z rzutu wolnego. Odpowiedź Podhala przyszła błyskawicznie. Z dystansu kapitalnie przymierzył Kędziora. W 85 minucie tylko refleksowi Dunaja gospodarze zawdzięczają, że nie stracili bramki. Bramkarz Podhala sparował na rzut rożny uderzenie Zmarzlika. W 90 minucie to z kolei nowotarżanie mieli piłkę meczową, ale po zagraniu z rzutu wolnego Kędziory, minimalnie niecelnie główkował Twaróg.

No Comment.

Reklama

Partnerzy