Aura zmusiła zawodników Watry, do rozegrania swojego domowego spotkania z Dalinem, na sztucznej murawie stadionu w Nowym Targu. Do skutku nie doszedł mecz Lubania Maniowy, którego starcie z Beskidem przełożono na środę 2 października.
Strzelanie na stadionie w Nowym Targu, rozpoczęło się dopiero po przerwie. Konkretnie, w 51 minucie, z prawego sektora boiska, w pole karne białczan dośrodkowywał Ponomarenko. Wydawało się, że żadnych problemów z zażegnaniem niebezpieczeństwa nie będzie miał Piechota. Tymczasem golkiper Watry wypuścił piłkę z rąk, prosto na nogę Jędrzejowskiego. Dziesięć minut później, po kontrataku, na listę strzelców wpisał się Kowalski. Pewne trafienie gracza Dalinu pod „ladę” było ostatnim golem w tym starciu.
Watra Białka Tatrzańska – Dalin Myślenice 0:2 (0:0)
0:1 Jędrzejowski 51, 0:2 Kowalski 61
Watra: Piechota – Gruszecki, Luca, Łukaszczyk (66 Bigos), Styrczula, Kobylarczyk, M. Zębala, Płonka, Precious, Masłowski, Porębski
Dalin: Tokarz – Rachfalik (83 Chochliński), Kowalski, Dara (75 Szifer), Grzesik (64 A. Zębala), Ponomarenko (78 Cienkosz), Sobala (70 Myszogląd), Rojek, Supel, Jędrzejowski, Gunia
Sędziował: Szymon Putek. Żółte kartki: Łukaszczyk, Luca – Dara, Jędrzejowski.