Reklama
NOWY TARG POGODA
ZAKOPANE POGODA
Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors
Reklama

Piłka nożna. Szaflary na plus, Jordan na minus

Dnia: sobota 10 maja 2025, Autor: Maciej Zubek

Oba nasze zespoły występujące w lidze 5. swoje mecze rozegrały już w sobotę. W dużo lepszych nastrojach są gracze z Szaflar, którzy przed własną publicznością pokonali Orła Dębno. Gol w doliczonym czasie gry zdecydował z kolei o porażce Jordana Jordanów w wyjazdowym starciu z Zalesianką Zalesie.

LKS Szaflary – Orzeł Dębno 2:1 (1:0)

1:0 Wróbel 8, 2:0 Maciasz 61, 2:1 Stypka 89

Szaflary: Zhuk – Maciasz, Bryja, Kowalczyk, Łojas, Rusnaczyk (43 Hreśka), Wróbel, Furczon, Wojtanek (87 Stanczak), Florek, Krupa (76 Pawlikowski)

Orzeł: Powroźnik – D. Hebda, Chrapusta, Ciemięga (65 Nowak), Szkarłat, Kaczmarczyk, Kukuś (79 Franczyk), A. Hebda, Kliś, Jarosz, Szwalec

Doskonale ten mecz rozpoczął się dla Szaflar, bo już w 8. minucie Wróbel skorzystał z dośrodkowania z bocznego sektora boiska Rusnaczyka i na 10 metrze przed bramką gości trącił piłkę głową, a ta wpadła za plecy bramkarz przyjezdnych. Już do końca 1. połowy inicjatywa była po stronie gospodarzy, którzy jednak swojej przewagi nie potrafili udokumentować golem. Udało się to po przerwie, konkretnie w 61. minucie. Z rzutu rożnego zagrał Bryja, a zamykający dośrodkowanie na dalszym słupku Maciasz, popisał się precyzyjnym strzałem z głowy. Potem gospodarze stworzyli sobie jeszcze 3. znakomite okazje bramkowe, ale żadnej nie wykorzystali, co się na nich zemściło w 87. minucie. Po strzale z rzutu wolnego Stypka i rykoszecie od jednego z zawodników Szaflar przyjezdni złapali kontakt. Końcówka była nerwowa. Posypały się kartki (również czerwone), ale koniec końców wynik 2:1 utrzymał się do końcowego gwizdka sędziego.

Zalesianka Zalesie – Jordan Jordanów 3:2 (1:1)

0:1 Jędrocha 5, 1:1 Wierzycki 36, 1:2 M. Gancarczyk 63 z rzutu karnego, 2:2 Wierzycki 80

3:2 Koszut 90+4

Jordan: Teper – Sieg (82 Moskalski), J. Bachul (46 Czubin), Ryś, Strzelczyk (86 Tyrpa), Dziadkowiec, Jeziorski, Wróbel (64 Wójciak), Jędrocha, Radoń (73 Buda), M. Gancarczyk

Już w 5. minucie Marcin Gancarczyk odnalazł się z piłką w polu karnym, rozejrzał się i precyzyjnym podaniem obsłużył Jędrochę. Ten, mając przed sobą tylko bramkarza, nie zawahał się ani chwili i silnym uderzeniem z bliska otworzył wynik meczu. Gospodarze długo próbowali odpowiedzieć, aż w 36. minucie w końcu dopięli swego. Wierzycki, wcześniej kilkukrotnie bliski szczęścia, tym razem po otrzymaniu wstecznego podania w szesnastce uderzył płasko przy słupku, nie dając Teprowi żadnych szans.

Po przerwie goście ruszyli do ataku. W 63. minucie Czubin został sfaulowany w polu karnym Zalesianki, co skutkowało rzutem karnym. Do piłki podszedł Gancarczyk i z zimną krwią uderzył w sam środek bramki, ponownie wyprowadzając Jordan na prowadzenie. Zalesianka jednak nie odpuszczała. W 80. minucie znów dał o sobie znać Wierzycki. Po dokładnym uderzeniu z linii pola karnego trafił tuż przy słupku, po raz drugi wpisując się na listę strzelców i doprowadzając do remisu 2:2. Gdy wydawało się, że spotkanie zakończy się podziałem punktów, w doliczonym czasie gry gospodarze zadali decydujący cios. Koszut zdecydował się na uderzenie z okolic szesnastki, a piłka po rykoszecie wpadła w samo okienko bramki Jordana.

No Comment.

Reklama

Partnerzy