
Na sobotę w ramach 2 kolejki spotkań ligi okręgowej, zaplanowano 2 mecze z udziałem drużyn podhalańskich
Płomień Limanowa – Huragan Waksmund 2:2 (1:1)
Bramki dla Huraganu: 1:0 Koza 35, 1:1 Jurzec 40, 2:1 Mrożek 66, 2:2 Byrnas 83 z karnego.
Huragan: Byrnas – Jurzec (63 Siuty), Mucha, Mlak, Chmielak, Kowalczyk (55 Kamiński), Antolak, Zagata, Kurnyta, Nogueira, Chowaniec.
W 35 minucie po rzucie rożnym i strzale głową Kozy gospodarze objęli prowadzenie. Wyrównał jeszcze przed przerwą Jurzec, finalizując dogranie od Kowalczyka. W 66 minucie ponowne prowadzenie Płomieniowi przywrócił Mrożek, który w sytuacji sam na sam, na raty pokonał Byrnasa. W 83 minucie po zagraniu ręką we własnym polu karnym gracza Płomienia, wynik meczu ustalił z rzutu karnego Byrnas. W samej końcówce spięli się ze sobą Antolak z Mrożkiem i obaj zobaczyli czerwone kartki.
Orkan Raba Wyżna – Zawrat Bukowina Tatrzańska 2:1 (1:0)
Bramki: Trybuła 16, Pątko 58 – Grela 62.
Orkan: Sarniak – Kojs, R. Możdżeń, Kasiniak, Saleh, Worwa, Sawina, Pątko (60 Lenart), Gromczak, Pałasz (60 Firek), Trybuła
Zawrat: Bużek – W. Kuchta, Floryn, Janczy, Łukaszczyk (76 Siuta), M. Stasik, Kassowski, Gutt (63 Rzadkosz), J. Kuchta, Cudzich, M. Grela
W 16 minucie Trybuła znalazł się w polu karnym i oddał skuteczny strzał z piątego metra. W 18 minucie rzutu karnego dla przyjezdnych nie wykorzystał Grela. W 58 minucie precyzyjnie z dystansu na 2:0 trafił Pątko. W 62 minucie zrehabilitował się Grela, który w dosyć ekwilibrystyczny sposób, zdobył dla gości gola kontaktowego. W doliczonym czasie gry Grela mógł wyrównać, ale tym razem nieznacznie sie pomylił.