W niedzielnych meczach ligi okręgowej zdecydowanie najwięcej działo się w meczu Huraganu Waksmund z Orkanem Raba Wyżna, które ostatecznie zakończyło się wygraną tych drugich. Porażkę na swoim stadionie poniosła Babia Góra Lipnica Wielka.
Babia Góra Lipnica Wielka – AKS Ujanowice 2:3 (1:3)
1:0 Konieczny 13 z karnego, 1:1 Krzyżak 15 z karnego, 1:2 P. Bukowiec 18, 1:3 Król 37, 2:3 Figueroa 57
Babia Góra: Rydz (46 A. Ignaciak) – Rudyk, Targosz, Rypel, A. Stopiak, Brenkus, Konieczny, Będkowski, W. Szczerba, Figueroa, Ł. Stopiak
Ujanowice: M. Gwiżdż – A. Stach, Dariusz Pławecki, Król, P. Bukowiec, Krzyżak (90 Orzeł), Ł. Bukowiec (70 Zelek), R. Gwiżdż, Daniel Pławecki, Pasionek, Janisz
W 13 minucie wynik otworzył z rzutu karnego Konieczny. W takich samych okolicznościach wyrównał w 15 minucie Krzyżak. W 18 minucie goście wyszli na prowadzenie, po tym jak Bukowiec dobił strzał z rzutu karnego Krzyżaka. W 37 minucie na 1:3 trafił w zamieszaniu w polu karnym gospodarzy Król. Po przerwie oglądaliśmy tylko jednego gola. W 57 minucie rozmiary porażki Babiej Góry zmniejszył Brazylijczyk Figueroa.
Huragan Waksmund – Orkan Raba Wyżna 3:4 (2:0)
1:0 Jurzec 9, 2:0 Kolasa 45, 2:1 Polak 52, 3:1 Kolasa 67, 3:2 Trybuła 70, 3:3 Worwa 85, 3:4 Pątko 90+3
Huragan: S. Cierniak – Wnękowicz (26 K. Cierniak), Mlak, Zagata, Nogueira (63 Chmielak), Chowaniec (63 Siuty), Mroszczak, Jurzec, Mucha, Kolasa, Szwajnos
Orkan: M. Szklarz – Kojs (46 Świder), R. Możdżeń, Borzęcki, Pątko, Lenart (46 Sz. Możdżeń), Skawski (55 Firek), Pałasz (46 Worwa), Polak, Trybuła, Filipek.
Początek dla Huraganu, który już w 9 minucie wyszedł na prowadzenie. Po krótko rozegranym rzucie rożnym do bramki gości trafił Jurzec. W 26 minucie czerwoną kartkę zobaczył bramkarz Huraganu S. Cierniak. Mimo liczebnego osłabienia Huragan w 45 minucie za sprawą Kolasy podwyższył na 2:0 . Zaraz po wznowieniu gry drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę zobaczył B. Mroszczak i Huragan radzić sobie musiał w 9. W 52 minucie Orkan złapał kontakt. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego celną główką popisał się Polak. W 67 minucie odpowiedział Huragan, konkretnie Kolasa, który wykorzystał błąd bramkarza gości i trafiła na 3:1. W 70 minucie Trybuła przymierzył po długim rogu i Orkan ponownie przegrywał różnicą gola. W 85 minucie mieliśmy remis. Tym razem nie popisał się golkiper miejscowych, z czego skorzystał Worwa. W doliczonym czasie gry gola na wagę zwycięstwa dla gości zdobył Pątko, który celnie przymierzył z 20 metra.