
Nowotarżanie nie obronią wywalczonego przed rokiem trofeum. W półfinałowym starciu Pucharu Polski na szczeblu MZPN Kraków Podhale niespodziewanie przegrało 3:4 z czwartoligowym BKS Hal Mont Bochnia i pożegnało się z rozgrywkami.
Trener Tomasz Kuźma, mając na uwadze sobotni mecz ligowy z Lewartem Lubartów, który może przypieczętować drogę do baraży o II ligę, zdecydował się wystawić w pucharowym meczu mocno rezerwowy skład. Okazało się jednak, że zmiennicy nie sprostali ambitnym gospodarzom.
Pierwsza połowa była w wykonaniu Podhala wręcz katastrofalna. Nowotarżanie sprawiali wrażenie zagubionych i popełniali rażące błędy w defensywie, które bezlitośnie wykorzystywali piłkarze z Bochni. Prym w ich szeregach wiódł Oleksandr Andruszko, który był motorem napędowym większości akcji ofensywnych. Po 45 minutach gospodarze prowadzili 3:0, a mogło być jeszcze gorzej, gdyby miejscowi byli skuteczniejsi.
Po przerwie trener Kuźma dokonał trzech zmian. Na boisku pojawili się Kurzeja, Rubiś i Hamed, którzy zdecydowanie podnieśli jakość zespołu. Obraz gry uległ diametralnej zmianie. Podhale ruszyło do ataku, zdominowało rywala i w 64. minucie doprowadziło do stanu 3:2. Wydawało się, że goście są na dobrej drodze do odrobienia strat, ale kolejna szybka kontra gospodarzy – znów z udziałem Andruszki – przyniosła czwartą bramkę dla Bochni.
Nowotarżanie nie zamierzali się poddać i ponownie złapali kontakt po drugim trafieniu Hameda. Chwilę później mieli idealną okazję na wyrównanie – po faulu na Dudzie sędzia podyktował rzut karny, ale strzał Vaclavika obronił bramkarz BKS.
W końcówce meczu Podhalu zabrakło już precyzji i cierpliwości. W doliczonym czasie gry drugą żółtą kartkę obejrzał Hamed, co tylko pogorszyło sytuację gości. Ostatecznie wynik 4:3 dla Bochni utrzymał się do końcowego gwizdka.
BKS Hal-Mont Bochnia – NKP Podhale Nowy Targ 4:3 (3:0)
1:0 Andruszka 26, 2:0 Skocz 35, 3:0 Grudnik 43, 3:1 Kurzeja 54, 3:2 Hamed 64, 4:2 Skocz 73, 4:3 Hamed 75
BKS: Fiust – K. Klimek, Różyński, Andruszka (90+6 Majcher), Skocz, Kołton (58 Wolak), Tomala (87 Sławecki), Gil, M. Klimek, Grudnik (67 Kozik), Trojan
Podhale: Solobczuk – Mirosznik, Zemanek (46 Hamed), Lukczo, Vaclavik, Niedziałkowski, Duda, Purcha (46 Rubiś), Luberda, Marek (46 Kurzeja), Nowak (75 Zębala).
Bez obrazy. Wypowiedź trenera tragedia nic nowego. Rezerwy Podhala usunac tragedia. Kolejny raz Podhale odpada z pucharów. Tragedia. Niech będzie plus awans Podhala . Taka nagroda. Niewiem czym kierował się trener przed meczem ale kolejny raz spowodował ze druzyna odpadła z pucharu Polski. A wypowiedzi już są Norma. Czy można wkoncu mówić prawdę a nie prawie w kółko co konferencja. Popełnił trener kolejny raz błąd i taka prawda. Zycie a nie głupie gadanie w kółko. Powodzenia awansu.