Zawodnik NKSW Team przegrał przez wskazanie sędziów z Marcinem Sianiosem z klubu Berserker’s Team Kołobrzeg na Gali Babilon MMA 30 w Międzyzdrojach.
Cięższy o blisko 20 kilogramów Sianios od początku pojedynku unikał stójki i dążył do walki w parterze. Tam korzystając ze swojej masy przyciskał do maty i skutecznie z góry obijał bezradnego i opadającego z każdą minutą z sił Kalatę.
– Dziękuję Marcinowi za mocny pojedynek. Marcin nie jest kompletnym zawodnikiem. Ma mocną stójkę, ale musi popracować nad zapasami. Ja z zapasów się wywodzę i to potwierdziłem w tym pojedynku – powiedział tuż po walce jej zwycięzca.
– Przeciwnik nie chciał się z nami bić w stójce, a w parterze taka różnica wagi niestety dawała mu przewagę. Gratulujemy wojownikowi z Kołobrzegu ale wielki słowa uznania dla naszego Marcina, który pokazał ogromne serce i mega wytrzymałość – ocenił Wojciech Hoły z NKSW.
To czwarta porażka w zawodowej karierze Kalaty.