Prognoza na nadchodzący tydzień, czyli z dnia na dzień trochę cieplej
PONIEDZIAŁEK (11.07)
Jutro w pogodzie nie zajdą istotne zmiany. Oznacza to więc przelotne opady deszczu i lokalne burze, ale też przejaśnienia i rozpogodzenia. Temperatura nadal bardziej przypominająca jesień. Maksymalnie odnotujemy ok. 14/16°C w rejonach podgórskich i 17/19°C na pozostałym obszarze. Odczucie chłodu dodatkowo spotęguje dość silny wiatr z północnego zachodu.
WTOREK (12.07)
We wtorek także nie nastąpią żadne istotne zmiany. W dalszym ciągu czeka nas pogoda w kratkę ze słońcem, ale i z chmurami, oraz przelotnymi opadami deszczu i lokalnymi burzami. Temperatura utrzyma się jeszcze na podobnym poziomie ok. 15/16°C w obszarach podgórskich i ok. 18/20°C w głębi regionu. Wiatr nie odpuści i powieje chwilami dość mocno z północnego zachodu.
ŚRODA (13.07)
W środę co prawda możliwy jest jeszcze miejscami deszcz, ale opadów nie powinno być już zbyt dużo, a nie zabraknie też rozpogodzeń. Temperatura zacznie piać się w górę i bardziej przypominać lato. Odnotujemy ok. 20/21°C u podnóża gór i ok. 23/25°C na pozostałym obszarze. Wiatr jednak nie da za wygraną i nadal powieje chwilami dość mocno z zachodu i północnego zachodu.
CZWARTEK (14.07)
W czwartek nie zabraknie słońca, ale znów możliwe są miejscami przelotne opady deszczu i burze, choć nie powinno ich być zbyt dużo. Temperatura wzrośnie maksymalnie do ok. 20/23°C, ale w dalszym ciągu dokuczał będzie chwilami silniejszy wiatr z zachodu i północnego zachodu.
PIĄTEK (15.07)
Piątek zapowiada się pogodnie i bez opadów z umiarkowaną temperaturą z zakresu ok. 20/24°C. Wiatr w końcu odpuści, powieje słabo i umiarkowanie ze zmiennych kierunków.
WEEKEND (16-17.07)
W weekend stery nad pogodą przejmie wyż z centrum ulokowanym nad Alpami. Oznacza to sporo słońca i żadnych opadów. Nastąpi też wyraźny wzrost temperatury do ok. 22/25°C w sobotę i nawet ok. 25/28°C w niedzielę. Można więc spokojnie planować wypoczynek na świeżym powietrzu. Weekendowe ocieplenie to dopiero wstęp do ogromnej fali upałów w kolejnym tygodniu.