Wchodzimy powoli w szczyt tegorocznego sezonu burzowego, co oznacza, że przez najbliższy miesiąc, przynajmniej w teorii zjawisk tych powinno być najwięcej. Czy w nadchodzący weekend pogoda będzie spokojna, czy też grożą nam niebezpieczne zjawiska? Zobaczmy.
SOBOTA
Jutro dzień rozpoczniemy słoneczną pogodą i tak będzie do późnych godzin popołudniowych i wieczornych, kiedy to zbiorą się ciemne chmury z deszczem i burzami. Zjawiska mogą być gwałtowne i nieść ulewy, grad i bardzo silny wiatr, oraz sporą ilość wyładowań atmosferycznych. Jest wielce prawdopodobne, że przez nasz region przejdzie bardziej rozbudowany układ burzowy (Szczegóły w zakładce Prognoza burz). Zanim nadejdzie burzowy front, czeka nas solidny upał z temperaturą z zakresu ok. 30/33°C. Wiatr poza burzami słaby i umiarkowany z kierunków zachodnich i południowych.
NIEDZIELA
W niedzielę pogoda się uspokoi. Jeszcze tylko rano w wielu miejscach zalegać będzie duże zachmurzenie, z którego może gdzieniegdzie spaść słaby deszcz, ale w miarę upływu dnia pokaże się coraz więcej słońca. Zrobi się też wyraźnie chłodniej, ale na pewno nie zmarzniemy, gdyż temperatura wzrośnie maksymalnie do ok. 23/26°C. Wiatr powieje umiarkowanie i dość mocno z północnego zachodu.
A czy w nowym tygodniu wrócą upały? Odpowiedź na to pytanie znajdzie się na blogu w niedzielę.
