Reklama
NOWY TARG POGODA
ZAKOPANE POGODA
Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors
Reklama

Sebastian Świerzbiński: Potwierdziliśmy potencjał jaki drzemie w tej drużynie

Dnia: niedziela 26 czerwca 2022, Autor: Maciej Zubek

Szkoleniowiec Wierchów Rabka podsumował zakończony sezon w rozgrywkach grupy wschodniej IV ligi.

Piąte miejsce zajęte na koniec sezonu należy traktować w kategorii sukcesu czy raczej wypełnionego zadania?

– Celem podstawowym na ten sezon było utrzymanie w Rabce – Zdrój IV ligę, czyli wypełniliśmy zadanie. Nieciecza wygrała ligę bezapelacyjnie, więc walka była o drugą lokatę. Zabrakło nam 4 punktów. Nie zmienia to faktu, że byliśmy mocną drużyną w lidze.

Z czego najbardziej jesteś zadowolony jako szkoleniowiec?

– Chyba z tego, że razem z trenerem Karolem Niewolikiem udało się nam stworzyć drużynę, w której doświadczeni zawodnicy brali ciężar gry na siebie w trudnych momentach, a młodzież swoją nieobliczalnością i determinacją dorzuciła mocną cegiełkę. Team Spirit. Myślę, że tego może nam zazdrości większość drużyn. Świadomość chłopaków i chęć wygrywania w każdym meczu była bardzo wysoka.

A czy jest coś co powoduje u ciebie uczucie niedosytu?

– Początek rundy wiosennej. Ciężko nam było wejść na właściwe tory. Trafiły się nam dwie porażki z rzędu z Wolanią i Metalem plus remis z Bochnią. W tych meczach nie byliśmy drużyną słabszą, a potraciliśmy istotne punkty. Zdarzyło się nam za dużo remisów z drużynami z dolnej części tabeli.

Najtrudniejszy moment sezonu?

– Pierwszym to zimowy okres przygotowawczy i kilka kontuzji które spowodowały brak możliwości optymalnego przygotowania się do rundy wiosennej. Wiedzieliśmy jednak, że im „dalej w las”, tym Wierchy będą mocniejsze. Drugi taki trudny moment to to kwiecień i zdobyte 4 punkty. Byliśmy źli na siebie, bo kreowaliśmy sytuacje po akcjach modelowych, ale po prostu piłka nie chciała wpaść do bramki przeciwnika.

Jest jakieś jedno spotkanie, z którego szczególnie jesteś zadowolony, które dostarczyło Ci najwięcej satysfakcji?

– Nie ma co ukrywać, że na majówkę pojechaliśmy do lidera na skazanie. Tak się wszystkim wydawało. Słaby kwiecień, do tego Nieciecza bez porażki, a nawet remisu, z kompletem zwycięstw. Pojechaliśmy mocno skoncentrowani, bez żadnego respektu do przeciwnika. Można powiedzieć, że chcieliśmy być bezczelni i pewni siebie. Udało się nam wygrać, wykorzystując swoje sytuacje. Trochę szczęścia i zapisaliśmy się w sezonie jako pierwsza drużyna, która nie tylko ograła lidera, ale urwała mu pierwsze punktu. Dużo satysfakcji dała końcówka sezonu. Począwszy od meczu z Watrą, graliśmy to o co chcieliśmy grać od samego początku i w efekcie bilans: 4 mecze 4 zwycięstwa, i stosunek bramek 18:1.

Gra w nowej IV lidze to duże wyzwanie. Co należy zrobić żeby temu podołać?

– Bardzo ciekawie zapowiada się liga. Nowych zawodników musimy szybko przyuczyć do naszego stylu gry. Ciężka praca w lipcu pod kątem makrozasad będzie kluczowa. Wierzę, że razem z trenerem Niewolikiem stworzymy dobrą solidną drużynę, która będzie rywalizować z każdym jak równy z równym.]

Iloma zawodnikami i na jakich pozycjach chciałbyś wzmocnić drużynę?

Przede wszystkim musimy utrzymać trzon drużyny. Z racji dobrego sezonu jest spore zainteresowanie naszymi zawodnikami. Będziemy robić wszystko, żeby większość zatrzymać. Nie ukrywam, że wzmocnić się chcemy na każdej pozycji począwszy od rywalizacji dla Vasyla po środkowego obrońcę, bocznego, pomocnika – środkowego i bocznego jak i napastnika. Na nowy sezon musimy mieć mocną wyrównaną kadrę .

Rozmawiał Maciej Zubek

No Comment.

Reklama

Partnerzy