74-latka z Nowego Targu myślała, że bierze udział w tajnej akcji prowadzonej przez funkcjonariuszy CBŚP. Seniorka zgodnie ze wskazówkami fałszywego policjanta zabrała z domu oszczędności, wypłaciła pieniądze z banku i wszystkie włożyła do reklamówki, a następnie zostawiła je pod zaparkowanym na parkingu samochodem. Nowotarżanka oszukana metodą „na policjanta” straciła 25 000 złotych.
W czwartek tj. 15 czerwca br., w południe do mieszkanki Nowego Targu na telefon stacjonarny zadzwonił mężczyzna, który przedstawił się jako funkcjonariusz CBŚP. W rozmowie poinformował kobietę, że policjanci prowadzą tajną akcję przeciwko hakerom działającym w banku i niezbędna jest jej pomoc w ujęciu oszustów. 74-latka uwierzyła w słowa mężczyzny i zgodnie z jego wskazówkami zabrała z domu wszystkie oszczędności – 15 000 złotych i poszła do banku, gdzie wypłaciła 10 000 złotych. Wszystkie pieniądze włożyła do reklamówki i zostawiła je pod zaparkowanym na parkingu niedaleko banku samochodem. 74-latka nie chciała uczestniczyć jednak w „zatrzymaniu” oszustów i poszła do domu, gdzie miała oczekiwać na telefon. Dopiero po kilku godzinach seniorka zorientowała się, że nie brała udziału w policyjnej akcji, tylko została oszukana metodą „na policjanta” i straciła 25 000 złotych. Sprawę oszustwa zgłosiła w nowotarskiej komendzie. Czynności prowadzą policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu Komendy Powiatowej Policji w Nowym Targu.
KPP Nowy Targ
