
Nadchodzące wybory sprawiają, że coraz częściej zastanawiamy się nad tym, czym PiS ma szanse na to, by utworzyć samodzielny rząd. Co zatem musiałoby się wydarzyć, by do tego doszło? Jakie mogą być alternatywy? Odpowiadamy.
Czy PiS ma szanse na utworzenie samodzielnego rządu?
Nadchodzące wybory parlamentarne są o tyle ciekawe, że o ile w trakcie dwóch poprzednich kadencji PiS był w stanie rządzić sam to obecnie nie można być tego pewnym. Jak zatem wyglądają szanse Prawa i Sprawiedliwości na utworzenie samodzielnego rządu? Otóż, wymagałoby to uzyskania przez Zjednoczoną Prawicę większości w parlamencie co może wydarzyć się w skutek:
- uzyskania w ostatnich godzinach przed wyborami znacznej przewagi nad opozycją, co według niektórych sondaży naprawdę jest możliwe;
- nieprzekroczenia przez Trzecią Drogę, czyli koalicję PSL-u i Polski 2050 Szymona Hołowni progu
wyborczego, który w jej przypadku wynosi 8%. W efekcie posłowie Trzeciej Drogi nie weszliby do sejmu, a co za tym idzie diametralnie zmieniłby się rozkład miejsc w parlamencie z korzyścią właśnie dla PiS-u.
Koalicja z Konfederacją – alternatywa dla samodzielnych rządów PiS
PiS to partia, która w przypadku braku sejmowej większości po najbliższych wyborach parlamentarnych może mieć problem ze znalezieniem koalicjanta, który pozwoliłby skutecznie rządzić. Trudno bowiem wyobrazić sobie w tej chwili mariaż z KO, Trzecią Drogą, czy Lewicą, ponieważ ugrupowania te stoją w opozycji do partii rządzącej. Jedyną alternatywą pozostaje więc Konfederacja, której przedstawiciele przed wyborami twierdzą, że nie wejdą w koalicję ani z PIS, ani z PO, ponieważ dążą do tego, by skutecznie odsunąć te partie od władzy. Jeżeli ich stanowisko nie zmieni się po wyborach, a PiS nie uzyska sejmowej większości rządzenie krajem może być dla partii Jarosława Kaczyńskiego naprawdę trudne, co zwiększa prawdopodobieństwo przeprowadzenia
przedterminowych wyborów. Oczywiście jest to tylko jeden ze scenariuszy, który opiera się w tej chwili na przewidywaniach. Co istotne, wyniki wyborów można typować nie tylko w sondażach, ale również u
bukmacherów, którzy przyjmują zakłady na konkretne rozstrzygnięcia. Legalni bukmacherzy w Polsce pozwalają typować bowiem nie tylko widowiska sportowe, ale również inne ważne wydarzenia.
Jak głosy w wyborach przekładają się na miejsca w parlamencie?
Chcąc przewidzieć szanse PiS-u na utworzenia samodzielnego rządu warto wiedzieć również to, w jaki sposób liczone są głosy w wyborach parlamentarnych i jak przekładają się one na mandaty. Otóż, stosowana jest w tym celu metoda d’Hondta, a Polska podzielona jest na 41 różnej wielkości okręgów wyborczych. W każdym z nich dostępna jest określona ilość mandatów do zdobycia (np. w Warszawie 20, a w Częstochowie 7). W praktyce wygląda to w ten sposób, że liczbę głosów oddanych na poszczególne listy sumuje się, a następnie dzieli kolejno przez liczny naturalne aż do liczby wybieranych posłów (np. w Warszawie przez 1,2,3…, aż do 20). Następnie 20 najwyższych spośród wszystkich uzyskanych wyników to mandaty zdobyte przez poszczególne listy. Potem pozostaje już tylko wyłonić z każdej listy ilość osób odpowiadającą uzyskanym mandatom biorąc przy tym pod uwagę największą ilość zdobytych głosów, a nie miejsce na liście.
Podsumowując należy stwierdzić, że szanse PiS na utworzenia samodzielnego rządu wciąż są spore, ponieważ może to się udać dzięki różnym scenariuszom. Wpływ może mieć jednak także to, w których okręgach poszczególne partie uzyskają większość, ponieważ przekłada się to na ilość mandatów do parlamentu.
mat. partnera