
Jak ustaliła policja pod Skrajnym Granatem zginął 36-latek z woj. śląskiego, a pod Rysami 35-latek z woj. mazowieckiego.
Wypadek miała także czteroosobowa rodzina również z woj. mazowieckiego, która spadła spod Szpiglasowej Przełęczy. 11-letnie dziecko, było nieprzytomne. Ratownicy TOPR przewieźli go do szpitala.
Wypadki głównie związane są z poślizgnięciami na śniegu, który wciąż zalega w wysokich partiach gór.
„Na wiosnę, w terenie eksponowanym i na szlakach przebiegających obok stromych zboczy, wraz z topniejącym śniegiem wytapiają się skały i luźne kamienie, które spadając ze stromych zboczy stanowią duże zagrożenie.”- można przeczytać w komunikacie TPN.