Ratownicy przeszukują cały teren: koryta i przyległe grzebienie w Tatrach Zachodnich. Niestety, trzeci dzień poszukiwań 59-letniego turysty nie przyniósł rezultatu.
Od 12 stycznia nie ma kontaktu z Andrzejem Śmietaną. Mężczyzna miał się udać na grań od Grzesia do Starorobociańskiego Wierchu. Ze zdjęć wysyłanych rodzinie wiadomo, że na grań dotarł. Tutaj ślad się urywa.
W piątek słowaccy ratownicy znaleźli jego plecak. Po sprawdzeniu go wraz z rodziną zaginionego, potwierdzono, że należy do poszukiwanego.
W Tatrach Zachodnich trwa szeroko zakrojona akcja poszukiwawcza zaginionego polskiego turysty. Od trzech dni kilkudziesięciu polskich i słowackich ratowników, przy wsparciu psów tropiących i śmigłowca, nie ustają w poszukiwaniach.
Zdjęcia: Horska Zachranna Służba (HZS)