Policjanci z grupy SPEED zakopiańskiej drogówki namierzyli volkswagena, którego kierujący, przekroczył dozwoloną prędkość. Przy próbie zatrzymania pojazdu do kontroli, kierowca znacznie przyśpieszył nie reagując na wyraźne sygnały do zatrzymania. Po szybkim pościgu okazało się, że ujęty mężczyzna miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie. Grozi mu teraz kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
W poniedziałek rano policjanci grupy SPEED zakopiańskiej drogówki prowadzili działania kontrole w miejscach, gdzie najczęściej dochodzi do poważnych zdarzeń drogowych. Tym razem w miejscowości Czerwienne w trakcie pomiaru prędkości jazdy, namierzyli volkswagena, którego kierujący przekroczył dozwoloną prędkość. Kierujący nie zatrzymał pojazdu na wyraźny sygnał podawany przez umundurowanego funkcjonariusza. Policjanci natychmiast podjęli próbę zatrzymania pirata drogowego, który nie stosował się do wyraźnych sygnałów, obligujących go do zatrzymania. Ponadto w trakcie ucieczki kierujący nadal popełniał szereg wykroczeń, narażając tym na niebezpieczeństwo innych uczestników ruchu drogowego.
Dynamiczne działania pościgowe zakończyły się na jednej z posesji w miejscowości Ząb, po tym jak mężczyzna porzucił pojazd i próbował swoich sił ratując się pieszą ucieczką. Mundurowi nie dali mu jednak żadnych szans. Zatrzymanym okazał się 28-letni mieszkaniec gminy Czarny Dunajec, który posiadał w organizmie ponad dwa promile alkoholu. Ponadto okazało się, że kierowca nie posiada prawa jazdy, gdyż w 2021 roku stracił je za jazdę po alkoholu. Amator jazdy na „podwójnym gazie” usłyszy niebawem zarzuty. Za popełnione czyny odpowie teraz przed sądem.
Przypominamy, że niezatrzymanie się do kontroli jest przestępstwem. Kierowca uciekający przed Policją musi liczyć się teraz z karą do 5 lat więzienia. Na osoby łamiące nowe przepisy sądy nakładają też bezwzględny zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów nawet na 15 lat.