Hokejowa reprezentacja Polski z bardzo dobrej strony pokazali się w swoim pierwszym meczu w Mistrzostwach Świata Elity, rozgrywanych w Ostrawie.
Biało Czerwoni co prawda przegrali z trzecim zespołem zeszłorocznych Mistrzostw Świata reprezentacją Łotwy, ale dopiero w dogrywce, zyskując tym samym jeden punkt.
W regulaminowym czasie gry, który zakończył się remisem 4:4, Polacy – którzy skazywani byli przez niektórych na sromotną klęskę – najpierw dwukrotnie obejmowali prowadzenie, by w końcówce gonić wynik.
Pierwszoplanowe role w szeregach „Biało Czerwonych” rozegrali nowotarżanie, których w składzie jest aż siedmiu.
Duet Krzysztof Maciaś – Mateusz Michalski wypracował dla Polaków gola nr 1. Maciaś – który jest najmłodszym zawodnikiem w naszej reprezentacji – wpisał się na listę strzelców także w 48. minucie, a tym razem asystował mu Krystian Dziubiński.
Maciasiowi przypadło miano najlepszego zawodnika polskiej reprezentacji.
fot. Polski Hokej Facebook
3 razy obejmowaliśmy prowadzenie