Reklama
NOWY TARG POGODA
ZAKOPANE POGODA
Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors
Reklama

Więcej niewiadomych, niż konkretów

Dnia: wtorek 3 maja 2022, Autor: Maciej Zubek

Od wielu lat miesiąc maj w nowotarskim hokeju jest okresem nerwowego wyczekiwania na kluczowe decyzje dotyczące budowy zespołu na kolejny sezon. Nie inaczej jest i tym razem.

Nikt nie chce powtórki z zeszłego sezonu, który „szarotki” zakończyły część zasadniczą na ostatnim miejscu w tabeli i po raz pierwszy od wielu lat, zabrakło ich w fazie play-off.

Było to jednak po części wkalkulowane bo priorytetem miała być – właśnie kosztem wyników sportowych – redukcja zadłużenia, o czym hucznie mówiono – równo rok temu – na konferencji prasowej.

Cel ten do końca nie został jednak osiągnięty, na co wpływ – wedle opinii władz klubu – miała głównie niska frekwencja na trybunach i tym samym niesatysfakcjonujący przychód ze sprzedaży biletów.

W nowym sezonie – w którym Podhale będzie obchodziło jubileusz 90 lecia – władze chciałby aby budżet wynosił około 3 milionów złotych, a celem ma być walka o pierwszą „czwórkę”.

Z Podhalem zostaje firma Tauron. Na dobrej drodze wydają się być rozmowy z dwiema dużymi firmami: jedną lokalną, drugą ogólnopolską. Wsparcie na wyższym poziomie obiecał także burmistrz miasta, choć kwota 1 200 000 zł o jaką wnioskowały władze klubu wydaje się nierealna.

Ze sponsoringu „szarotek” za to wycofała się firma Bygg Allt, a jej właściciel Krzysztof Koza zrezygnował z członkostwa w zarządzie Spółki KH Podhale.

Wciąż nie wiadomo czy w nowym sezonie trenerem „Szarotek” będzie Białorusin Andriej Gusow. Co prawda ma on ważną umowę, wyraził też chęć dalszej pracy z zespołem, ale z wiadomych względów większość związków i klubów sportowych w Polsce, a także firm inwestujących w polski sport nie życzy sobie ludzi tej narodowości w klubach. Jedyną szansą byłoby przyznanie Gusowowi polskiego obywatelstwa, ale i ta sprawa stanęła w martwym punkcie.

Na wypadek gdyby nie udało się rozwiązać problemu z trenerem Gusowem, władze klubu opracowują już wariant rezerwowy i rozważają jego następcę.

Brany pod uwagę był m.in. Marek Ziętara, ale odmówił. Na 99 procent potencjalnym następcą trenera Gusowa będzie więc trener zagraniczny.

Jednym z kandydatów jest… Philip Barski, Kanadyjczyk który pracował w Nowym Targu już w sezonie 2019/2020. Nie zostawił jednak dobrego wrażenia po sobie głównie z racji sprowadzania na potęgę obcokrajowców, kosztem rodzimych graczy. Tym razem jednak miało by być w tej kwestii zupełnie inaczej. Sam szkoleniowiec wyraził wstępne zainteresowanie powrotem.

Także i teraz zespół ma bowiem opierać się na wychowankach. Poza Filipem Wielkiewiczem i Maciejem Sulką wszyscy Ci którzy grali w zeszłym sezonie mają ważne kontrakty.

Jak co roku wraca temat powrotu kolejnych wychowanków rozsianych po innych klubach. Prowadzone są – w mniejszym lub większym stopniu zaawansowania – rozmowy m.in. z Patrykiem Wajdą, Mateuszem Michalskim (w zeszłym sezonie grali w GKS Katowice), Sebastianem Brynkusem, Łukaszem Kamińskim (Comarch Cracovia) i Kacprem Maciasiem (HC Poruba u20).

Władze klubu chciałby aby liczba obcokrajowców wynosiła maksymalnie 7.

Wszystko też wskazuje na to że w Nowym Targu sezon 2022/2023 rozpocznie się z małym opóźnieniem.

Powodem jest zaplanowana na wrzesień wymiana band w Miejskiej Hali Lodowej i pierwszych kilka, albo kilkanaście spotkań „szarotki” będą rozgrywały na wyjazdach.

Na 26 listopada zaplanowana jest wielka gala 90 lecia klubu, która odbędzie się w Miejskim Centrum Kultury.

Derek 4.05.2022
| |

Barski w Podhalu zartujecie. Za niego i zlych decyzji zarzadu dobrze i wazni zawodnicy zakonczyli z hokejem a wy tego….. Wtedy kibice niektorzy sie moge odwrucic. Tak sie nie robi. 

Stanlej 4.05.2022
| |

Barski w Podhalu to bardzo dobra wiadomość !
To jest nowoczesny trener i gdyby mu dać pracę z młodzieżą to napewno zrobiłby wiecej niż Gusow.
Nie oceniajcie go po tym co zrobił poprzednio – dostał inne priorytety a nie było pieniedzy więc sciągał tych najtańszych a i tak bardzo daleko zaszliśmy.
a zwróccie uwagę że młodzież ktura za Barskiego była nieletnia teraz juz jak najbardziej nadaje sie do gry.
To że sie pozbył kilku rozkapryszonych gwiazd to dobrze – nie stac nas na takich.
Brawo Zarząd oby ta wiadomość sie potwierdziła i za wszelkie pieniądze ściagnijcie do Podhala Łyszczarczyka zamiast Wajdy i Michalskiego !!!!

Stanlej 4.05.2022
| |

Krew mnie zalewa jak czytam że bandy będą zmieniane we wrzesniu wtedy kiedy należy grać i trenować.
A czemu nie w maju, czerwcu czy lipcu kiedy nikt z lodowiska nie korzysta.
To wyglada jak CZYSTA ZŁOSLIWOŚĆ ze strony zarądcy obiektu !!!!!

Reklama

Partnerzy