
Poniedziałkowe Walne Zgromadzenie Członków Spółki Klubu Hokejowego Podhale Nowy Targ – wbrew oczekiwaniom kibiców – niewiele wyjaśniło w kwestii przyszłości nowotarskiego hokeja.
Trwało ono ponad 2 godziny i przebiegło w spokojnej atmosferze. Poza zatwierdzeniem sprawozdania finansowego spółki i absolutorium dla członków zarządu, nie podjęto żadnych decyzji, które miałby wpływ na bieżące sprawy.
Obie strony na gorąco wstrzymały się z komentarzem. Stosowne oświadczenie ma pojawić się we wtorek.
Nam udało się ustalić, że na ten moment wiele się nie zmieni. W zarządzie spółki KH Podhale pozostał Tomasz Dziurdzik i Stefan Szlembarski. Tego drugiego, z racji że mieszka w USA, reprezentować ma pełnomocnik po to by zarząd w takiej formie mógł prawnie funkcjonować i podejmować decyzje dotyczące działalności klubu.
W kuluarach mówi się, że tworzy się grupa chętna przejąć władze w spółce. Na jej czele ma stanąć jeden z byłych hokeistów Podhala.