
– Na dzisiaj nie potrafię powiedzieć czy zespół przystąpi wiosną do rozgrywek. To jest 50 na 50 – mówi Joanna Bochacik, wiceprezes Klubu Sportowego Wierchy Rabka w kontekście zbliżającej się rundy rewanżowej rozgrywek 4. ligi
Zespół – który po rundzie jesiennej zajmuje w tabeli 4 ligi małopolskiej przed ostatnie miejsce – nie rozpoczął przygotowań do rundy wiosennej. Powodem jest pusta klubowa kasa i brak perspektywy żeby coś się w tej kwestii zmieniło.
– Szukamy sponsora. Prowadzimy rozmowy. Nie mamy jednak żadnych konkretów. A dopóki ich nie będzie, nie chcemy nic obiecywać zawodnikom. Chcemy być fair w stosunku do nich. Daliśmy im wolną rękę w poszukiwaniu nowych klubów, choć większość z nich zadeklarowała chęć pozostania w zespole. Jeszcze próbujemy, walczymy, ale czas ucieka. Myślę, że najpóźniej początkiem lutego musimy podjąć konkretną decyzję co do najbliższej przyszłości pierwszego zespołu – dodaje Bochacik.