Po zakontraktowaniu trenera Davida Allisona w ciągu najbliższych kilku dni zespół PZU Podhala Nowy Targ powinien dokonać kolejnych transferów.
Przypomnijmy że jak do tej pory kontrakty na sezon 2024/2025 podpisali Patryk Wronka, Dominik Jarosz, Patryk Pelaczyk, Dmitrii Zalamay, Jakub Worwa, Robert Mrugała, Marcin Horzelski i Paweł Bizub. Z kolei decyzją władz nie przedłużono umów z Johanem Lorrainem, Andriejem Themarem oraz Jegorem Kudinem.
Kolejne dni powinny dostarczyć nowych informacji w kwestiach tego kto dołączy do ekipy Allisona. Na pewno nowym zawodnikiem „Szarotek” nie będzie Radosław Sawicki, z którym co prawda prowadzone były rozmowy, ale oczekiwania z obu stron były mocno rozbieżne. Fiaskiem zakończyły się także negocjacje dotyczące podpisania nowej umowy z Filipem Pangiełowa Jułdaszewa i reprezentant Ukrainy raczej pożegna się z zespołem. Wiadomo też że do Nowego Targu – przynajmniej na ten moment – nie wrócą Krystian Dziubiński, Sebastian Brynkus i Oskar Jaśkiewicz. Nieprawdą z kolei jest to że władze „Szarotek” nie chcąc w składzie Damiana Kapicy. – Rozmawiamy z Damianem o nowym kontrakcie. Trener Allison też widzi go w zespole, ale finalnie decyzja jest po stronie zawodnika – podkreśla prezes PZU Podhale Mateusz Gacek, który zaznacza że wbrew niektórym opiniom krążącym w środowisku każda decyzja personalna jest konsultowana z nowym szkoleniowcem.
Kto zatem może dołączyć do „Szarotek” ? Na rynku przewija się mnóstwo nazwisk. Są w tej grupie zarówno zawodnicy znani już z tafli polskich lodowisk, jak również nowe twarze. Łatwo się domyśleć że po zatrudnieniu trenera z Kanady, także w tą stronę skierowane są oczy władz w kwestiach transferowych. – Mamy wiele ofert na stole. W poszukiwania zawodników włączył się też trener Allison. Musimy być jednak bardzo ostrożni w kwestiach transferów bo chcemy mieć pewność że gracze na których się zdecydujemy, podniosą poziom całego zespołu i wpasują się w naszą filozofię budowy zespołu. – zaznacza Gacek, który nie ukrywa, że to ilu i jakich finalnie zawodników uda się pozyskać, w dużej mierze zależy od powodzenia negocjacji z tytularnym sponsorem „Szarotek” PZU. – Negocjacje trwają. Na ten moment nie mogę jednak jeszcze nic konkretnego w tej kwestii powiedzieć.