
Oba nasze zepsoły z 5. ligi odniosły w sobotę sparingowe zwycięstwa.
Jarmuta Szczawnica – Hart Tęgoborze 5:2 (3:0)
Bramki dla Jarmuty: Kuziel 2, Mlonzi, Wiercioch, testowany,
Jarmuta: Olchawa – Wolski, D. Michałczak, Kwit, Weber, H. Michałczak, testowany, Wojtanek, Mlonzi, Kuziel, Wiercioch oraz Sroka, Dlamini
– Przystąpiliśmy do spotkania po dwu tygodniowym okresie treningu bez możliwości gry kontrolnej ze względu na obfite opady śniegu. Rozegraliśmy mecz w mocniejszym składzie niż ostatni sparing. Zespół od początku meczu bardzo mocno pracował na całej szerokości i długości boiska nie dając zespołowi z Tęgoborzy na podejście do naszej bramki. Sami stwarzaliśmy dużo sytuacji bramkowych a co najważniejsze wykorzystaliśmy trzy. Trzy bramki to najmniejszy wymiar kary. Wynik do przerwy 3-0. W drugiej połowie graliśmy wolniej popełniliśmy parę błędów w obronie, co się zemściło stratą 2 bramek. Mimo słabszej postawy stwarzaliśmy sobie sytuacje bramkowe wykorzystując dwie. Widać poprawę w grze zespołu, ale też widać jeszcze ile pracy nas czeka nad poprawą organizacji gry. Mnie cieszy bardzo dobra gra juniora z naszej Akademii Patryka Wolskiego. Praca przynosi efekty – ocenił trener Adam Korczyk
Watra Białka Tatrzańska – SK Twardoszyn 3:0 (1:0)
Bramki dla Watry: Drozd, Kobylarczyk, Mroszczak.
Watra: Kudła (Kobal ) – Eliverton , testowany, testowany, Łukaszczyk, Masłowski, Kobylarczyk, testowany – Drozd, Dudek, Bigos oraz Lupa, Mroszczak, Styrenczak, Franosz.
– Przede wszystkim pewne założenia, które sobie nałożyliśmy zrealizowaliśmy. Było też kilka fajnych momentów, które będziemy chcieli jeszcze dopracować. Kadra się stabilizuje i już mniej więcej wiemy kto zostanie z nami na rundę jesienną. Reasumując: wartościowa gra dla nas i na plus – ocenił trener Watry, Kamil Lupa.