W poniedziałek o godzinie 14:42, ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego (TOPR) otrzymali zgłoszenie za pośrednictwem aplikacji Ratunek. Turysta przebywający na Pośredniej Turni wraz z ośmioletnim dzieckiem wezwał pomoc, informując o trudnych warunkach pogodowych – huraganowym wietrze i gęstej mgle – które uniemożliwiły im dalszą wędrówkę.
Już po godzinie na miejsce dotarł pierwszy ratownik pełniący dyżur na Kasprowym Wierchu. Odnalazł turystę i dziecko na zachodniej grani Pośredniej Turni. W bardzo silnym wietrze udało mu się przenieść dziecko poniżej grani i zorganizować prowizoryczny biwak, który miał chronić oboje przed dalszym wychłodzeniem.
Zarówno dziecko, jak i dorosły byli w stanie znacznego wychłodzenia i nie mogli kontynuować zejścia, nawet z pomocą ratownika. Sytuacja wymagała natychmiastowego działania, by zapewnić im bezpieczeństwo.
Niedługo po pierwszym ratowniku na miejsce dotarł kolejny członek ekipy TOPR, który pełnił dyżur w Murowańcu. Przybył z lekkim namiotem, dodatkowymi kocami termicznymi oraz kuchenką gazową. Dzięki tym środkom udało się zorganizować ogrzewany punkt cieplny, w którym poszkodowani mogli oczekiwać na przybycie większej grupy ratowników z niezbędnym sprzętem do transportu.
Po kilku godzinach, około godziny 20:00, rozpoczęto transport dziecka w noszach typu SKED. Turysta, który po ogrzaniu i napojeniu gorącymi płynami odzyskał siły, był w stanie schodzić o własnych siłach. Oboje zostali przetransportowani do dolnej stacji wyciągu w Kotle Gąsienicowym. Stamtąd dalszy transport do schroniska Murowaniec odbył się przy pomocy sanek ciągniętych przez skuter śnieżny. Ostatecznie poszkodowani zostali przewiezieni samochodem do zakopiańskiego szpitala, gdzie otrzymali niezbędną pomoc medyczną.
Dzięki sprawnej i błyskawicznej akcji pierwszych ratowników udało się uniknąć poważnych konsekwencji zdrowotnych, które mogłyby wynikać z długotrwałego wychłodzenia organizmu.
W działaniach ratunkowych na Pośredniej Turni wzięło udział 21 ratowników TOPR. Akcję zakończono o północy, a jej sukces był możliwy dzięki szybkiemu i profesjonalnemu działaniu wszystkich zaangażowanych.
Ratownicy TOPR ponownie apelują do wszystkich odwiedzających Tatry o rozwagę i dostosowywanie planów wędrówek do panujących warunków oraz możliwości uczestników. Silny wiatr powoduje znaczne obniżenie temperatury odczuwalnej, co może być szczególnie groźne w przypadku nieodpowiedniego przygotowania lub długiego oczekiwania na pomoc.
W takich warunkach każda chwila ma znaczenie, a odpowiedzialne podejście do planowania wycieczek może zapobiec niebezpiecznym sytuacjom i uratować zdrowie, a nawet życie.
źródło: TOPR