Po latach sukcesów organizacyjnych i sportowych, Zakopane traci jedno ze swoich najważniejszych wydarzeń dla młodych piłkarzy – turniej API Cup. Decyzja o przeniesieniu wiosennej edycji do Barcic w Beskidzie Sądeckim to bezpośredni efekt konfliktu wokół Api Areny. Jak wskazują organizatorzy, grupa osób z sąsiedztwa obiektu przez lata torpedowała rozgrywki, co w końcu zmusiło organizatorów do podjęcia tej trudnej decyzji.
Turnieje API Cup od 2016 roku przyciągały do Zakopanego tysiące dzieci oraz ich rodziców z różnych zakątków świata. Było to nie tylko wydarzenie sportowe, ale również ogromna szansa na promocję miasta oraz rozwój lokalnej turystyki. Jak ujawniono w ostatnim oświadczeniu organizatorów, napięcia wokół turnieju narastały od dawna.
– Powstała grupa osób z najbliższego sąsiedztwa, której przeszkadza obecność dzieci na Api Arenie i robią wszystko, aby storpedować nasze rozgrywki – informują organizatorzy. Podkreślają, że decyzja o przeniesieniu rozgrywek do innej lokalizacji była koniecznością, choć bardzo trudną.
Nie sposób przecenić znaczenia, jakie turnieje API Cup miały dla Zakopanego. Wydarzenie to przyciągało nie tylko młodych piłkarzy, ale również ich rodziny, które korzystały z lokalnej bazy noclegowej, restauracji i atrakcji turystycznych. Turnieje API były nie tylko sportową wizytówką Zakopanego, ale również motorem napędowym dla lokalnej gospodarki.
Przeniesienie zawodów do Barcic oznacza, że to Beskid Sądecki, a nie Zakopane, skorzysta na promocji i przychodach związanych z wydarzeniem. – Czy Zakopane stać na utratę takiego wydarzenia?
Wiosenna edycja turnieju odbędzie się w Barcicach, gdzie na uczestników czekają nowoczesne obiekty sportowe oraz malownicze krajobrazy Beskidu Sądeckiego. Za organizację odpowiada Tomasz Popiela – uznany ekspert w dziedzinie organizacji turniejów młodzieżowych, który od lat współpracował przy API Cup i jest twórcą m.in. Sokolik Cup czy Steel Cup.
Organizatorzy podkreślają, że przeniesienie turnieju nie wpłynie na jego poziom ani renomę, a wręcz może otworzyć nowe możliwości dla zawodów. Jednocześnie deklarują chęć powrotu do Zakopanego już jesienią, o ile sytuacja konfliktowa wokół Api Areny zostanie rozwiązana.
Zakopane może stracić coś więcej niż tylko prestiżowy turniej – stawką jest również wizerunek miasta otwartego na młodzież i sport. Organizatorzy nie kryją nadziei na powrót. – My pracujemy, aby już na jesień wrócić do Zakopanego. Wierzymy, że do tego czasu będziecie z nami – piszą w oświadczeniu.
Decyzja o przeniesieniu turnieju powinna być dla władz miasta i lokalnej społeczności impulsem do refleksji. Czy Zakopane zdoła rozwiązać wewnętrzne konflikty i przywrócić turniej, który przez lata był jego dumą? Na razie to pytanie pozostaje bez odpowiedzi, ale jedno jest pewne – brak API Cup to dotkliwa strata dla całego regionu.
API Cup może i wróci do Zakopane, kiedy organizatorzy poradzą sobie z prawem budowlanym, z którym mają kłopot (a nie z sąsiadami).