Tatrzańscy policjanci wyjaśnili sprawę z lutego br. ustalając i zatrzymując podejrzanych o włamanie do samochodu. Sprawcy zostali zatrzymani w październiku na terenie Jeleniej Góry. Jeden z nich, trafił prosto do zakładu karnego, ponieważ okazało się, że był poszukiwany.
W połowie lutego br. na ulicy Kościelnej w Zakopanem doszło do włamania, a następnie kradzieży wyposażenia z zaparkowanego audi. Pokrzywdzony wycenił straty na blisko 7 tysięcy złotych, a śledczy rozpoczęli poszukiwania sprawców. W trakcie czynności funkcjonariusze ustalili, iż do włamania doszło prawdopodobnie przy pomocy tzw. „walizki” lub innego podobnie działającego urządzenia. Pozwoliło ono sprawcom dostać się niepostrzeżenie do wnętrza pojazdu, z którego dokonali kradzieży niemal wszystkich pozostawionych rzeczy. Kryminalni ustalili, że pojazd otworzył mężczyzna, a w tym czasie na tzw. czatach stała kobieta. W toku zintensyfikowanych czynności ustalono, iż sprawcami są osoby pochodzące z rejonu Jeleniej Góry. Tam też udali się tatrzańscy policjanci dokonując 16.10.2021 roku zatrzymania pary włamywaczy. W ich miejscu zamieszkania, ujawniono część skradzionych przedmiotów o wartości blisko 2,5 tysiąca złotych potwierdzających ich udział w zdarzeniu. Mężczyzna był poszukiwany za wcześniejsze przestępstwa przeciwko mieniu. Obecnie po zebraniu materiału dowodowego sprawca usłyszy kolejne zarzuty za popełnione czyny na terenie Zakopanego. Włamywacz został doprowadzony do AŚ w Jeleniej Górze do odbycia kary 3 lat pozbawienia wolności za wcześniejsze przestępstwa. Policjanci zabezpieczyli audi sprawcy na poczet przyszłych kar. Przypominamy, że kradzież z włamaniem jest zagrożona karą pozbawienia wolności od 1 roku do 10 lat.Opisywana sprawa może być też przestrogą, aby nie zostawiać w widocznym miejscu w samochodach drogocennych przedmiotów, które mogły by sprowokować do działania potencjalnych włamywaczy. Żródlo: KPP Zakopane R.W.