Minister Sprawiedliwości Prokurator Generalny, a także lider Solidarnej Polski wziął udział w zwołanej z inicjatywy wiceministra klimatu i środowiska Edward Siarki konferencji prasowej, która odbyła się w nowotarski ratuszu.
– Przyjechałem by wesprzeć działania ministra Edwarda Siarki, który toczy bardzo poważny bój o strategiczne dla Polski sprawy – wyjaśnił powody swojej wizyty minister Ziobro – Otóż Unia Europejska chce narzucić nam rozwiązania, która de facto oznaczają likwidację polskiego przemysłu drzewnego i budownictwa drewnianego, z którego przecież słynie właśnie Podhale. To są bardzo realne zagrożenia, wynikające z pewnych ideologicznych pomysłów Komisji Europejskiej. To podobny zabieg jak ten w skutek którego Polska mimo olbrzymich zasobów węgla, musi skupować go z Kolumbii, Wenezueli czy innych egzotycznych regionów. Teraz Unia Europejska w imię ideologicznych mrzonek chce narzucić nam całkowitą zmianę polityki względem gospodarki leśnej, w sytuacji kiedy Polska słynie z pięknych lasów, dzięki temu że Lasy Państwowo w sposób mądry i racjonalny tymi lasami zarządzają i robią to w sposób korzystny zarówno dla natury jak dla przemysłu. Dlatego chcę jeszcze raz podkreślić pełne poparcie dla ministra Siarki, dla jego zdecydowanych działań i sprzeciwu wobec tych narzucanych nam przez Komisję Europejską rozwiązań prawnych – zaznaczył lider Solidarnej Polski.
Minister Edward Siarka podkreślił, że działania Komisji Europejskiej mogą nieść za sobą surowe konsekwencje w wielu aspektach
– Komisja Europejska z dnia na dzień, w sposób nieracjonalny próbuje nam zwiększyć cele związane z pochłanianiem przez Polskie Lasy dwutlenku węgla. W takiej sytuacji aby sprostać tym celom, musielibyśmy bardzo poważnie ograniczyć całą działalność związaną z funkcją gospodarczą lasu czyli przykładowo pozyskiwanie drewna, czy pozyskiwaniem biomasy, która jak wiemy jest jednym z głównych źródeł ciepła. Dodatkowo Parlament Europejski chce te normy obciążyć karami. Rocznie by to oznaczało, że płacilibyśmy karę w wysokości około 15 miliardów złotych. Jeśli nie zatrzymamy tego szaleństwa to naprawdę poniesiemy tego olbrzymie konsekwencje, które wszyscy odczujemy – apelował minister Siarka.
