
Uznawany był jako jeden z największych polskich talentów w skokach narciarskich. Był pierwszym polskim mistrzem świata juniorów.
W Pucharze Świata zadebiutował 10 stycznia 2004 roku. Dzień później pierwszy raz zdobył punkty. W lutym tego samego roku osiągnął swój największy sportowy sukces zdobywając złoty medal mistrzostw świata juniorów podczas rywalizacji w Strynie, wygrywają m.in z murowanym faworytem Thomasem Morngensternem. W drużynie z kolei – wraz z Kamilem Stochem, Stefanem Hulą i Dawidem Kowalem – sięgnął po srebro.
Potem zaczeły się jednak problemy z trybem życia, które sprawiły że z biegiem czasu zniknął ze świata sportu jako czynny zawodnik.