Na facebooku firmy Maxbus – pojawiło się ogłoszenie dotyczące znalezienia dokumentów Pani Aleksandy i jej synka Jasia.
Czas ferii to czas wyjątkowo wielu “znalezisk”, więc znów chcieliśmy Was prosić o pomoc. Dosłownie chwilę temu nasz kierowca na linii Zakopane-Kraków znalazł dokumenty Pani Aleksandry Jak…… (z domu L.) i jej półtorarocznego synka Jasia. Niestety nie wiemy, czy Pani Ola jechała do, czy z Zakopanego, ani którym kursem. Prosimy o pomoc w udostępnieniu! A Panią Aleksandrę prosimy o kontakt z nami. – pisze na swoim Facebooku firma Maxbus