Tym razem Polka rywalizowała w swojej koronnej konkurencji: slalomie gigancie.
Po pierwszym przejeździe Gąsienica Daniel zajmowała miejsce 8, tracąc 0,99 sekundy do prowadzącej Amerykanki Mikaeli Shiffrin. Na drugim miejscu plasowała się Francuzka Tessa Worley (0.12 straty), a na trzecim Włoszka Federica Brignone (0.31).
Niestety drugi przejazd nie udał się Polce. Do połowy trasy jeszcze było nieźle. Potem już Maryna osłabła, na co z pewnością wpływ miały kłopoty żołądkowe z jakimi nasza zawodniczka borykała się kilka godzin przed startem.
Zwyciężyła Shiffrin. Dramat przeżyła Worley, która wypadła z trasy. Drugie miejsce przypadło Brignone, a na trzecim miejscu znalazła się Norweżka Ragnhild Mowinckel
W gigancie wystartowały także dwie inne nasze reprezentantki. Magdalena Łuczak ukończyła pierwszy przejazd na 35. miejscu. Do drugiego – z powodu kontuzji – nie przystąpiła.
Zuzanna Czapska nie ukończyła przejazdu.