
Coraz droższe bilety albo cięcia w rozkładach jazdy – taką alternatywę mają miejskie spółki przewozowe, przytłoczone wzrostem kosztów paliw i energii elektrycznej.
Z powodu inflacji, zdecydowanie wyższych cen paliw i energii elektrycznej, a także nierzadko podwyżek wynagrodzeń, plany wydatków na funkcjonowanie komunikacji miejskiej w 2022 r. – i tak już wyższe w porównaniu z 2021 r. – w wielu miastach trzeba było zrewidować. Niestety ta sytuacja niesie ze sobą także konsekwencje dla pasażerów w postaci m.in. podwyżek cen biletów czy cięć kursów.
Mieszkańców Nowego Targu i okolicznych miejscowości, którzy poruszają się komunikacją zbiorową, również czeka podwyżka cen biletów. Od 1 października drożeją bilety okresowe – o 18 proc.
Podwyżkę wprowadza Miejski Zakład Komunikacji w Nowym Targu, a Rada miasta Nowego Targu wyraziła zgodę na podwyżkę cen biletów okresowych.
Podwyżka dotyczy wszystkich biletów – zarówno normalnych, jak i ulgowych gminnych i ulgowych ustawowych. Po podwyżce za bilety normalne na jedną linię na terenie miasta mieszkańcy zapłacą 104 zł (wcześniej 88 zł). Odpowiednio droższe o 18 proc. będą bilety ulgowe gminne i ulgowe ustawowe. Podskoczy także cena biletów tzw. sieciowych. Największe zyski zakład ma jednak na biletach jednorazowych. Ich cena na razie się nie zmieni. Za jednorazowy bilet godzinny dorosły pasażer nadal będzie płacić 4 zł po mieście i 5 zł na trasie miejsko-gminnej.
Tekst: Karolina Łaciak
Zdjęcie: Miasto Nowy Targ