Reklama
NOWY TARG POGODA
ZAKOPANE POGODA
Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors
Reklama

HOKEJ. To już koniec sezonu dla Podhala

Dnia: wtorek 12 marca 2024, Autor: Maciej Zubek

Hokeiści PZU Podhala Nowy Targ, mimo wsparcia kompletu publiczności i mocno rozbudzonych apetytów, po raz czwarty ulegli w serii ćwierćfinałowej drużynie GKS Tychy, i tym samym odpadli z dalszej walki o Mistrzostw Polski.

Pierwsza tercja optycznie wyrównana, ale to tyszanie stwarzali sobie w niej groźniejsze sytuacje i jedną z nich zamienili na gola. W 8. minucie Bartosz Ciura, oddał płaski strzał spod linii niebieskiej i zasłonięty Paweł Bizub nie zdążył z interwencją. W tej odsłonie krążek jeszcze raz znalazł się w bramce Podhala, ale sędziowie – posiłkując się analizą video – dopatrzyli się spalonego w polu bramkowym.

Fatalnie zaczęła się dla Podhala tercja druga, bo już w jej 3. minucie Radosław Galant skorzystał z indywidualnego błędu jednego z zawodników „Szarotek” i posłał krążek tuż pod poprzeczkę bramki Podhala. W 27. minucie kolejną okazję po stronie przyjezdnych miał Szymon Marzec, ale pod naciskiem obrońców przegrał pojedynek z Bizubem. W odpowiedzi w sytuacji jeden na jeden z Fucikiem znalazł się Tomasz Szczerba, ale to tyszanin był górą. Podhale próbowało przejąć inicjatywę, ale przyjezdni zupełnie im na to nie pozwalali. Co więcej w 38. minucie kolejny prosty błąd gospodarzy przed własną bramką skutkował stratą gola nr 3, którego autorem ponownie był Galant.

Równo z końcem tercji drugiej doszło do nieprzyjemnego zdarzenia tuż przy boksie Podhala, gdzie przypadkiem uderzony kijem Alex Szczechura zalał się krwią.

Tercja trzecia to dalsza kontrola gry przez przyjezdnych, którzy dwoma golami przypieczętowali wygraną i awans do kolejnej rundy. W 48. mincie ponownie na gola zapracowała czwarta formacja przyjezdnych, a tym razem na listę strzelców wpisał się Mark Viitanen, który dołożył łopatkę kija do podania Szymona Marca. Z kolei w 58. minucie tyszanie skorzystali z gry 5 na 4 i za sprawą Filipa Komorskiego postawili korpkę nad i w ćwierćfinałowej rywalizacji.

PZU Podhale Nowy Targ – GKS Tychy 0:5 (0:1, 0:2, 0:2)

0:1 Ciura – Łyszczarczyk, Komorski (7:57)

0:2 Galant – Vittanen (22:39)

0:3 Galant – Korenczuk, Viitanen (36:57)

0:4 Viitanen – Marzec, Galant (47:36)

0:5 Komorski – Łyszczarczyk, Jaśkiewicz (57:11, 5/4)

Podhale: Bizub – Zalamay, Pangiełow Jułdaszew, Neupauer, Wronka, Worwa – Kudin, Kiss, Kapica, Cichy, Szczechura – Horzelski, Tomasik, Wielkiewicz, Lorraine, Szczerba oraz Kamiński, Saroka, Słowakiewicz.

Tychy: Fucik – Jaśkiewicz, Bryk, Łyszczarczyk, Komorski, Jeziorski – Jaromersky, Ciura, Gościński, Turkin, Korenczuk – Kaskinen, Pociecha, Padakin, Rac, Mroczkowski – Sobecki, Bukowski, Viitanen, Galant, Marzec.

Sędziowali Sebastian Kryś, Marcin Polak.

Kary: 14- 4 min.

Stan rywalizacji: 2:4

No Comment.

Reklama

Partnerzy