logo podhaleregion

Zakończyły się piłkarskie rozgrywki w sezonie 2020/2021. Portal podhaleregion.pl wzorem ubiegłych lat, postanowił podsumować sezon, przyznając wyróżnienia w kilku kategoriach. Zdecydowaliśmy się na wybór najlepszej naszym zdaniem „jedenastki" sezonu, a także dokonaliśmy wyboru najlepszego trenera oraz zawodnika, który zasługuje na miano odkrycia sezonu.

W przypadku wyboru zawodników do najlepszej „jedenastki" kierowaliśmy się głównie wpływem zawodnika na losy swojej drużyny, a także indywidualne umiejętności gracza wyróżniającego go spośród innych zawodników z tej samej klasy rozgrywkowej.
NAJLEPSZA "11" SEZONU 2020/2021

MACIEJ STYRCZULA (PODHALE NOWY TARG)
34 mecze w pełnym wymiarze czasu i 13 spotkań bez puszczonego gola. To bilans 20 letniego golkipera w rozgrywkach 3 ligi. Ten sezon to był dla niego egzamin dojrzałości, który można powiedzieć, że zdał z wyróżnieniem. Nie dziwota, że pytają o niego drużyny z mocniejszych lig.

ARKADIUSZ LEWIŃSKI (PODHALE NOWY TARG)
Od lat filar defensywy trzecioligowa. Każda jego absencja powodowała poważne problemy w defensywie Podhala. Świetnie czytający grę. Bezpardonowy w walce z przeciwnikami, do tego potrafiący zagrać świetne, otwierające podanie

SEBASTIAN ŚWIERZBIŃSKI (WIERCHY RABKA)
Każdy marzy żeby kończyć karierę w takim stylu. Pełniąc rolę grającego trenera, poświęcił swoje walory ofensywne i zdecydował się na grę w roli środkowego obrońcy. Świetnie się z niej wywiązywał, a jego nabyte przez lata walory ofensywne również dały drużynie wiele dobrego i mocno przyczyniły się do najlepszego w historii klubu z Rabki wyniki.

MACIEJ TONIA (PODHALE NOWY TARG)
Miał lepsze sezony, ale i tak był postacią wyróżniającą się w drużynie. Nie miał sobie równych pod względem ilości spotkań rozegranych w sezonie. Rozegrał ich aż 40 (!), z których aż 32 od pierwszej do ostatniej minuty. Zdobył 1 bramkę, ale za to przecudnej urody.

ARKADIUSZ ZAWIŚLAN (LUBAŃ MANIOWY)
Parę razy już „romansował” z Lubaniem, ale w tym sezonie wreszcie dał się namówić trenerowi Grzegorzowi Hajnosowi. Z miejsca stał się ważnym ogniwem maniowian. Był odpowiedzialny głównie za zadania w defensywie, ale też świetnie wywiązywał się z powierzanych mu zadań w ofensywie. Dynamiczny zawodnik, z mocny strzałem.

PATRYK DUDA (LUBAŃ MANIOWY)
Z każdym kolejnym sezonem tylko potwierdza swój olbrzymi potencjał. Był liderem w ofensywie Lubania. Świetny technicznie zawodnik, jak mało który na tym poziomie rozgrywkom, potrafił zagrać niekonwencjonalnie.

MICHAŁ BANIK (WIERCHY RABKA)
Najważniejszy zawodnik jeżeli chodzi o grę do przodu Wierchów i zdobywanie goli. Przebojowy gracz, który w kluczowych momentach wielu spotkań, nie bał się brać odpowiedzialności za zdobywanie bramek.

KAMIL KUZIEL (JARMUTA SZCZAWNICA)
Jeden z tych, którzy mają zdecydowanie największy wkład w historyczny sukces Jarmuty Szczawnica. Maszyna do zdobywania bramek. Na ogół zdobywał je serynie. Mimo niskiego wzrostu zaliczył też sporo bramek uderzeniem z głowy.

MATEUSZ MIANOWANY (PODHALE NOWY TARG)
Wybór u niektórych może wzbudzać kontrowersje, ale według nas to kluczowy zawodnik linii środkowej Podhala. Gracz bardzo charaktery, czasem aż za bardzo. Haruje od „szesnastki” do „szesnastki”. Potrafi też świetnym podaniem obsłużyć kolegę.

MARCIO DA SILVA (LUBAŃ MANIOWY)
Zrobiliśmy wyjątek, bo na ogół nie klasyfikujemy piłkarzy którzy rozegrali w sezonie tylko jedną rundę, ale właśnie jego odejście w przerwie zimowej do Polonii Warszawa pokazało jak ważną postacią był on w drużynie Grzegorza Hajnosa. 18 zdobytych bramek jesienią robi wrażenie. Wiosną bez niego w składzie Lubań już nie był tą samą ekipą. Teraz „Marcio” reprezentuje warszawski klub i staje się jej coraz ważniejszym ogniwem.

DAMIAN LEPIARZ (PODHALE NOWY TARG)
Jego 12 zdobytych bramek i tytuł najlepszego strzelca zespołu nie mogło ujść naszej uwadze. Goli zapewne było by więcej, gdyby nie kontuzje z którymi zmagał się cały sezon. Zawodnik, który doskonale umie wykorzystać swoje atuty fizyczne. Bardzo skuteczny. Jeżeli chodzi do sytuacji, na ogół zamienia ją na bramkę.

ODKRYCIE SEZONU

JAKUB BURNAT (PODHALE NOWY TARG)
17 lat. Duży talent. Świetne warunki fizyczne preferują go do gry w roli środkowego napastnika. I w tej roli widział go w meczach 3 ligowych trener Marcin Zubek. Rozegrał 18 spotkań w lidze, strzelił jednego gola. Jesteśmy pewni, że za rok o tej porze jego bilans będzie zdecydowanie okazalszy.

TRENER SEZONU
GRZEGORZ HAJNOS (LUBAŃ MANIOWY)
Postawiliśmy na szkoleniowca Lubania. Mistrzostwo jesieni w finalnie 3 miejsce w rozgrywkach grupy wschodniej IV ligi to świetny wynik, zważywszy na bardzo wyrównaną rywalizację jaka w tym sezonie toczyła się na tym poziomie rozgrywkowym.

DRUŻYNA SEZONU
JARMUTA SZCZAWNICA
Od kilku sezonów „pukali” do bram IV ligi. Zawsze czegoś zabrakło. Teraz wreszcie dopięli swego i osiągnęli historyczny sukces. Dokonali tego w świetnym stylu w 26 meczach odnosząc 20 zwycięstw, 4 mecze zremisowali, a tylko w 2 ponieśli porażkę. Imponująco wygląda bilans bramkowy: 114 zdobytych goli i tylko 39 stracone.