
Prezes PZU Podhale Nowy Targ ocenia początek sezonu.
Jak oceni pani dotychczasowe wyniki, ale i postawę zespołu ?
– Czuje niedosyt ponieważ szereg meczy był w naszym zasięgu. Myśle, że zawodnicy mają bardzo podobne zdanie. Nie brakuje zawodnikom zaangażowania czy też umiejętności, ale drużynę na miarę mistrza nie buduje się w tak krótkim okresie. Wymieniliśmy niemalże wszystkich obcokrajowców, a tym samym drużyna została mocno przebudowana. Wiem, że ciężko pracują i mam nadzieje że już niebawem będziemy wszyscy widzieć efekty tej pracy.
Czy seria porażek i niska pozycja w tabeli może spowodować korekty w składzie?
– Pozwólmy nowemu trenerowi poznać drużynę i zawodników którzy ją tworzą. Jednak zapewne w najbliższym czasie zostaną podjęte stosowne decyzje.
Czy brak awansu do turnieju finałowego Pucharu Polski będzie rozczarowaniem?
– Było to moim cichym marzeniem, ale tak jak zaznaczałam od początku naszym celem w tym sezonie jest wejście do play off z jak najlepszego miejsca.
Co z kontuzjowanymi zawodnikami? Kiedy wrócą?
W ostatnim meczu przeciwko Cracovi nie zagrało aż 6 zawodników: Szczechura Alex, Neupauer Bartłomiej , Kudin Yegor i Michalski Jakub – to kontuzje które wykluczyły chłopaków od 1 do 3 meczy. Damian Kapica po zabiegu wraca do sił, powinien wrócić w połowie listopada. Robert Mrugał – mam nadzieje że to będzie tylko miesięczna przerwa.
Jakie nadzieje wiąże pani z nowym szkoleniowcem?
– Dobór trenera do istniejącej już i zbudowanej drużyny to zadanie nie tylko bardzo trudne ale i obwarunkowane pewnym ryzykiem. Mam jednak nadzieję , że dokonaliśmy dobrego wyboru co zaprocentuje lepszymi wynikami i progresem sportowym nasze drużyny.
Rozmawiał Maciej Zubek
Droga Pani Prezes zyczę sukcesów w niełatwym działaniu ale w poszanowaniu sponsora PZU zaleciłbym zdejmowanie po meczu banerów reklamowych przy schodach. To nie zajmie dużo czasu. Już widac na nich brud,co może spowodowac interwencje i konsekwencje. A sponsor chyba ważny.