Reklama
NOWY TARG POGODA
ZAKOPANE POGODA
Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors
Reklama

Od przymrozków po ogromny upał. Skrajności pogodowe czerwca

Dnia: czwartek 2 czerwca 2022, Autor: Anna Zubek

Cechą charakterystyczną naszego klimatu jest duża zmienność i dynamika pogody. Najbardziej jest to widoczne w miesiącach zimowych, kiedy jednego dnia potrafi być np. -20°C, a następnego +15°C, ale w okresie letnim również możliwe są spore skrajności. Jako, że rozpoczęliśmy nowy miesiąc, przyjrzyjmy się, jaka pogoda panowała w czerwcu w przeszłości. Okazuje się, że możliwe są zarówno przymrozki, jak i ogromne upały, jakie występują nawet w Grecji czy Hiszpanii. Zacznijmy od tych chłodniejszych momentów.

Rekord zimna dla czerwca wynosi -3.4°C, a pochodzi z Lęborka. Tyle wskazały tam termometry 5.06.1951 roku. Jest to miasto leżące w województwie Pomorskim. Spore spadki temperatur miały też miejsce w 1977 roku, kiedy to 1 dnia miesiąca nad ranem w Wielkopolsce notowano ok. -2.5°C. W ostatnich latach podobne wartości miały miejsce w 2016 roku, kiedy to w Biebrzy zmierzono -2.4°C. 

Teraz przejdźmy do rekordów ciepła, a te zostały ustanowione całkiem niedawno, bo zaledwie 3 lata temu. Czerwiec 2019 roku zapisał się w historii polskiej meteorologii jako najcieplejszy, odkąd prowadzone są u nas pomiary temperatury, czyli od końca XVIII w. Pierwszy miesiąc meteorologicznego lata 2019 roku, bił rekord za rekordem. Temperatury rosły jak szalone i na pewno nie było to coś normalnego w naszej strefie klimatycznej. Najcieplej było w dniach 26 oraz 30.06. Wtedy to w miejscowości Ceber i Radzyń odnotowano +38.3°C. W województwie lubuskim i wielkopolskim w te dni temperatury nie spadały poniżej 36/38°C. W naszym regionie upał był nieco lżejszy, ale i tak notowano ok. 33/35°C. Patrząc dalej wstecz, na uwagę zasługuje też rok 2000. 21 dnia miesiąca, również w miejscowości Ceber temperatura wzrosła do 37.2°C. Tamten czerwiec jednak nie zapisał się w całości jakoś specjalnie ciepło, był po prostu przeciętny, a więc można domniemywać, że tak gwałtowny wzrost temperatury zdarzył się na krótko. Analizując dane z jeszcze odleglejszej przeszłości, można zauważyć, że podobny wzrost temperatury miał miejsce w 1935 roku. We Wrocławiu, 27.06 odnotowano +38°C. Czerwiec tamtego roku uznany został za cieplejszy od normy klimatycznej, był to zresztą najcieplejszy miesiąc lata 1935 roku.

Powyższe przykłady dobitnie wskazują, że w naszym klimacie pogoda potrafi się zmieniać jak w kalejdoskopie i okresy chłodne mogą być przeplatane tymi cieplejszymi i to niezależnie od pory roku.

Źródło danych: IMiGW, meteomodel.pl

No Comment.

Reklama

Partnerzy