Reklama
NOWY TARG POGODA
ZAKOPANE POGODA
Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors
Reklama

Piłka nożna 3 liga. I znów robi się nerwowo

Dnia: sobota 3 czerwca 2023, Autor: Maciej Zubek

Piłkarze Podhala Nowy Targ aby już dziś zapewnić sobie prawo gry w 3 lidze w kolejnym sezonie nie mogli sobie pozwolić na wyjazdową porażkę z Chełmianką Chełm. Niestety mimo udanego początku nowotarżanie to spotkanie przegrali i na 2 kolejki przed zakończeniem rozgrywek wciąż muszą drżeć o utrzymanie.

Początek nie zwiastował problemów. Podhale objęło prowadzenie 19. minucie. Po szybko rozegranym rzucie wolnym w okolicach środka boiska piłka trafiła do Marcina Michoty, który z rogu „szesnastki” przelobował wysuniętego z bramki Sebastiana Ciolka. Co ciekawe Michoty w tym meczu miało zabraknąć z powodu nadmiaru żółtych kartek. W tygodniu władze Podhala odwołały się od kartki jaką gracz ten zobaczył w meczu z Unią Tarnów i WG przychylnie rozpatrzył tę prośbę, dzięki czemu Michota był do dyspozycji trenera Szymona Szydełko.

W 25 min. nowotarżanie ponownie trafili do bramki gospodarzy. Konkretnie uczynił to – po dośrodkowaniu z rzutu wolnego – Filip Karmański, ale arbiter dopatrzył się pozycji spalonej. Po chwili akcja przeniosła się w pole karne Podhala i po główce Jakuba Knapa świetną interwencją popisał się wracający do składu Podhala po długiej kontuzji Maciej Styrczula.

W 31. minucie Chełmianka wyrównała. Paweł Pedrun zagrał na 5 metr przed bramkę Podhala, tam piłka rykoszetem odbiła się od jednego z zawodników i między nogami Styrczuli wtoczyła się do bramki. Interweniował jeszcze Michota, ale sędzia boczny – przy głośnym sprzeciwie nowotarżan – zasygnalizował, że futbolówka minęła linię bramkową.

Blisko odzyskania prowadzenia nowotarżanie byli w ostatniej akcji pierwszej połowy. Po strzale z rzutu wolnego Hubera Antkowiaka, kapitalnie interweniował jednak Ciolek.

Bramkarz Chełmianki popisał się także refleksem w pierwszej minucie drugiej połowy, gdy w ostatniej chwili „zdjął” piłkę z nogi Antkowiaka. Po chwili okazję miał Grzegorz Płatek, ale będąc tuż przed bramką nie trafił w piłkę po zagraniu od Bartosza Żurka. Te niewykorzystane okazje szybko się zemściły. W 54 minucie Chełmianka objęła prowadzenie po tym jak Styrczula nie poradził sobie z uderzeniem z 30 metra bezpośrednio z rzutu wolnego Krystiana Wójcika

W kolejnych fragmentach Chełmianka starła się już kontrolować wydarzenia na boisku i była w tym na tyle skuteczna, że nowotarżanie mieli olbrzymie problemy by stworzyć jakiekolwiek zagrożenie pod bramką Ciolka.

Chełmianka Chełm – NKP Podhale Nowy Targ 2:1 (1:1)

0:1 Michota 19, 1:1 Chmelenko – samobójcza 31, 2:1 Wójcik 54,

Chełmianka: Ciolek – Perdun, Futa, Bednar (73 Kulynych) , Bobrov – Stępień, Wójcik (90+3 Kotko), Szwed, Nowak, Knap (82 Gierałd) – Marchuk (82 Myśliwiecki)

Podhale: Mac. Styrczula – Żołądź (69 Burzyński), Chmelenko, Hajdara (76 Burnat) – Michota, Bezpalec, Karmański, Żurek, Szczepański (69 Ustupski)– Antkowiak, Płatek.

Sędziował Sebastian Godek z Rzeszowa

Żółte kartki: Szwed, Marczuk – Żurek, Szczepański, Karmański

No Comment.

Reklama

Partnerzy