W swoim drugim w rundzie wiosennej, a pierwszym w roli gospodarza, meczu rozgrywek małopolskiej 4. ligi piłkarze Lubania Maniowy pokonali 2:1 Poprad Muszynę.
Gole w tym meczu padły po przerwie. W głównej roli wystąpili rezerwowi. Dla Lubania dwie bramki zdobył Białorusin Mikahil Chernauski, który trafił do bramki po raz pierwszy w 72. minucie, kiedy wykorzystał dogranie z bocznego sektora od Rusłana Skydana. W bardzo podobnych okolicznościach Chernauski podwyższył na 2:0 w pierwszej minucie doliczonego czasu gry. Rozmiary porażki gości zmniejszył chwilę potem były gracz Lubania, Daniel Noworolnik.
– Perfekcyjny mecz w naszym wykonaniu. Dzisiaj widzieliśmy zespół kompletny pod każdym względem. Czy to był przypadek czy w końcu mentalnie wchodzimy na wyższy poziom i będzie to standard dla tej drużyny, to odpowiedź poznamy za tydzień w meczu z Glinikiem – ocenił trener Lubania, Paweł Batkiewicz.
Lubań Maniowy – Poprad Muszyna 2:1 (0:0)
1:0 Chernauski 72, 2:0 Chernauski 90+1, 2:1 Noworolnik 90 +3.
Lubań: Świerad – Zaika, Diaz, Chlipała, Magdziarczyk (70 Sobuś), Jandura (70 Chernauski) Ligienza, Pluta, Duda (80 Bałos), Potoniec (65 Bryja), Kasperczyk (60 Skydan)
Poprad: Różański – Szczepanik, Dyląg, Mrówka, Szczepański, Zawiślan, Niemas (70 Przybycień), Orzechowski (70 Klóska), Matras (70 Noworolnik), Kurzeja (77 Kubiela), Kuc (87 Tokarczyk)
Sędziował: Mariusz Kuś z Tarnowa.
Żółte kartki: Kasperczyk, Ligienza, Pluta, Chernauski – Kuc, Mrówka, Noworolnik.