
W pierwszym meczu sezonu w V lidze piłkarze Jarmuty Szczawnica dosyć pechowo przegrali na swoim boisku z Tarnovią Tarnów.
Jarmuta Szczawnica – Tarnovia Tarnów 0:1 (0:0)
0:1 Ogorzały 64
Jarmuta: Berlizov – Mrówka, D. Michałczak, H. Michałczak, Kuziel, Wróbel, Frost, Kwit, Latawiec, Weber, Wiercioch
Tarnovia: Leśniak – Gucwa, Nalepka, Kucharczyk, Mądel (69 Kaczmarczyk), Ogorzały, Bury, Brożek (60 Baruch), Dziadosz (63 B. Kiełbasa), D. Kiełbasa, Plebanek.
Sędziował Daniel Zygmond. Żółte kartki: Weber – Dziadosz, Mądel, Gucwa, Ogorzały.
W pierwszej połowie gospodarze dwukrotnie umieszczali piłkę w bramce rywali, ale w obu przypadkach sędziowie dopatrzyli się pozycji spalonej. Generalnie gra w tej części gry toczyła się pod dyktando Jarmuty. Goście tak naprawdę tylko raz poważnie zagrozili bramce szczawniczan, ale świetnie – w przeciągu kilkunastu sekund – interweniował Berlizov.
Po przerwie znów to Jarmuta pierwsza stworzyła sobie bramkową okazję, nie wykorzystaną jednak przez Wierciocha. To błyskawicznie się zemściło i po chwili przyjezdni za sprawą Ogorzałego zdobyli zwycięskiego jak się okazało gola.
Jeszcze w samej końcówce ponownie Wiercioch stanął przed okazją, ale przegrał pojedynek 1 na 1 z bramkarzem Tarnovii.
Fot. Wojtek Niezgoda.