
Piłkarze Lubania Maniowy po dwóch wygranych meczach kontrolnym, w trzecim wysoko (0:7) przegrali ze słowackim 3. ligowcem Ľubovňa Redfox FC
– Przyjmujemy tą porażkę jako cenną lekcję, z której musimy wyciągnąć wnioski. Wiadomo, że okres przygotowawczy obfituje w bardzo ciężkie treningi, które rzutują na zróżnicowaną formę w sparingach. W tym meczu byliśmy zdecydowanie wolniejsi od przeciwnika, który w dodatku był skuteczny do bólu. Trzeba przyznać, że ekipa drużyny Starej Lubovnii ma w swoich szeregach zawodników ogranych w wyższych klasach rozgrywkowych i nie bez powodu chce walczyć o awans do 2 ligi. Kluczowy był początek spotkania, gdzie w 18 minut straciliśmy 4 bramki. Pewnie też wpływ na nasz zły początek miał fakt, że praktycznie bez klasycznej rozgrzewki z autokaru wyszliśmy na boisko, ale mimo wszystko nie powinniśmy stracić tylu bramek. Po dwóch niezłych sparingach ten zimny prysznic mam nadzieje, że zaprocentuje w kolejnych tygodniach okresu przygotowawczego. Już na tydzień czeka nas kolejny wartościowy sparing z liderem 4 – ligi grupy podkarpackiej Cosmosem Nowotaniec – ocenił trener Lubania Wojciech Tajduś
Lubovňa Redfox FC – Lubań Maniowy 7:0 (5:0)
Lubań: I połowa: Sikora – Bałos, Zaika, Wajsak (30 Firek)- testowany Jandura, testowany,Czajkowski, Pluta – Kęska, Kasperczyk (30 Potoniec). II połowa: Lipka – Bałos, Zaika, Firek – Gruszkowski, testowany Wajsak Bryja, Potoniec, Misiura- Kęska (60 Kasperczyk)