Jedynie Andrzej Stękała przebrnął do drugiej serii. W niedzielnym konkursie na niemieckiej skoczni zajął 29. pozycję. Powieliły się wyniki z sobotniego konkursu: niemiecki dublet na podium: wygrał Karl Geiger, tuż za nim Anze Lanisek i Markus Eisenbichler.
Do rywalizacji ruszyło pięciu naszych skoczków. Ta sztuka nie udała się jedynie Tomaszowi Pilchowi. Pierwsza seria wykluczyła czterech z nich. Awansował jedynie Andrzej Stękała. Jak wyglądała pierwsza tura w wykonaniu Biało-Czerwonych?
Pierwszy z naszych Orłów na rozbiegu sunął Maciej Kot. Złapał jedynie w powietrzu 117,5 m. Klemens Murańka również nie zachwycił. Metr dalej od swojego kolegi. Tutaj zaskoczył Andrzej Stękała. Długo czekaliśmy na taki skok w jego wykonaniu. Wykorzystał dobre warunki pogodowe i huknął 126,5 m! Aleksander Zniszczoł… 113 m. Jakub Wolny rozłożył ręce w geście niezadowolenia. Nic dziwnego, 116 m.
W ścisłej czołówce zrobiło się naprawdę ciasno. Pierwszą serię wygrał znakomity Ryoyu Kobayashi, za nim Markus Eisenbichler i Jan Hoerl. Różnica punktowa jest minimalna, dlatego zapowiada się ciekawa i emocjonująca seria finałowa.
Wyniki Polaków po pierwszej serii:
28. Andrzej Stękała
36. Maciej Kot
37. Klemens Murańka
43. Aleksander Zniszczoł
45. Jakub Wolny
Drugi skok Andrzeja Stękały. Opuścił głowę, lądując na 108 m. Był to najkrótszy skok w tej turze. Ziga Jelar miał problemy techniczne, zrezygnował z dalszych skoków i dlatego to on zajął ostatnie miejsce, a nasz skoczek 29.
Wiatr trochę namieszał w końcowych wynikach. Wygrał fenomenalny Niemiec Karl Geiger – to już jego czwarte zwycięstwo w tym sezonie, jest liderem w klasyfikacji generalnej. Drugie miejsce dla słoweńskiego skoczka, Anze Laniska, a trzecie dla kolejnego Niemca, Markusa Eisenbichlera.