Hokeiści MMKS Podhala Nowy Targ w pierwszym mecz półfinału rozgrywek I ligi przegrali we własnej hali po dogrywce 1:2 z Polonią Bytom. Niestety spotkanie upłynęło pod znakiem wielu kontrowersyjnych decyzji czwórki sędziów, które zdaniem nowotarżan wypaczyły końcowy wynik.
Kontrowersje wzbudziło już samo obsadzenie w roli sędziego głównego tego spotkania Mateusza Krzywdy. Arbiter ten kilka dni wcześniej został bowiem odsunięty przez Wydział Sędziowski Polskiego Związku Hokeja na Lodzie za błędy popełnione w meczu ćwierćfinałowym Ekstraligi między Comarch Cracovią a Re Plast Unią Oświęcim.
Nie minął jednak nawet tydzień od wyznaczonej kary i sędzia Krzywda został obsadzony właśnie na spotkanie w Nowym Targu. Co prawda było to mecz zaplecza ekstraligi, ale jednak już o dużym ciężarze gatunkowym, co wydaje się że powinno wymóc na Wydziale Sędziowskim bardziej przemyślane decyzje względem obsady.
A mecz w Nowym Targu tylko potwierdził nie najlepszą ostatnio formę sędziego Krzywdy, do którego dostosował się także Marcin Majta, który pełnił rolę drugiego arbitra.
Poniżej zapis video najbardziej dyskusyjnych decyzji sędziów tego spotkania.
W 8. minucie Wiktor Bochnak szarżował na bramkę Polonii. Gdy minął już bramkarza i szykował się do oddania strzału został popchnięty przez zawodnika Jana Stępnia. Sędziowie nie dopatrzyli się jednak przewinienia ze strony zawodnika Polonii.
W 33. minucie sędziowie zignorowali niesportowe zachowanie Nikity Łaptinowa, który zdzielił łokciem w twarz Dominika Szlembarskiego.
Z kolei w 3. minucie dogrywki – chwilę przed tym jak bytomianie zdobyli zwycięskiego gola – sędzia Mateusz Krzywda – nie dopatrzył się przewinienia na Krzysztofie Jarczyku
